Koniec kariery Marcina Kąckiego w „Gazecie Wyborczej” stał się faktem. Gazeta zerwała współpracę z dziennikarzem, a jako powód podała „wyłącznie kwestie redakcyjne”. Trudno w to jednak uwierzyć ze względu na to, że na początku 2024 r. Kąckiego oskarżyła jedna z dziennikarek, jakoby miał się niewłaściwie względem niej i innych kobiet zachowywać. Wtedy też Marcin Kącki został w „Wyborczej” zawieszony.
W sprawie „niewłaściwego zachowania” Kąckiego „Gazeta Wyborcza” ustanowiła osobną, wewnętrzną komisję, powołaną co ciekawe na wniosek samego dziennikarza.
Wyniki prac komisji redakcyjnej zostały przedstawione Marcinowi. Ponieważ w ich przypadku istotnie różnimy się w ich ocenie, uznaliśmy wspólnie, że nasza dalsza współpraca nie jest możliwa
— napisano w oświadczeniu „GW”, które podpisało troje jej wicenaczelnych.
Redakcja nie odniosła się jednak do sprawy z początku roku, gdyż zaznaczyła, że powodem takiej decyzji „są wyłącznie kwestie redakcyjne”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Seksskandal w „Gazecie Wyborczej”. Jabłoński pyta Bodnara: „Czy będzie śledztwo i zarzuty dla Kąckiego?”. Burza w sieci nie ustaje!
Rogaska oskarża
Problemy zawodowe Marcina Kąckiego zaczęły się wraz z początkiem 2024 r., kiedy to dziennikarz w jednej ze swych publikacji wyjawił swoje problemy z alkoholem, kłopoty natury rodzinnej i zdrowotnej, a także liczne kontakty z rozmaitymi kobietami.
Lubiłem towarzystwo kobiet, bo czułem się przy nich bezpieczny, zaopiekowany, bo wszyscy moi bohaterowie to męskie demony zniszczenia i nie poznałem nigdy kobiet złych, a prawie zawsze źle kochane, także przeze mnie
— wyznał wówczas publicysta.
Tekst ten, jak się można było spodziewać, nie pozostał bez echa i dziennikarka Karolina Rogaska publicznie oskarżyła Kąckiego o „niewłaściwe zachowania” wobec niej i innych kobiet. Krótko mówiąc, zarzuty dotyczyły przymuszania ich przez Kąckiego do odbywania z nich aktów seksualnych.
Gdy sprawa się rozeszła, „Gazeta Wyborcza” podjęła decyzję o zawieszeniu dziennikarza.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Gazeta Wyborcza” zawiesiła Marcina Kąckiego. Jest oświadczenie. „Został odsunięty od pracy z autorkami i autorami”; „Nadużył zaufania”
Współpracę zerwała z nim wówczas także Polska Szkoła Reportażu, która w styczniu 2024 r. wystosowała specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Karolina Rogaska jest absolwentką Polskiej Szkoły Reportażu i naszą koleżanką. Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że została skrzywdzona przez Marcina Kąckiego. Odsunęliśmy go od pracy ze studentkami i studentami PSR, poinformowaliśmy go o powodach tej decyzji
— napisano wówczas.
Wicenaczelna „Wyborczej” Aleksandra Sobczak stwierdziła, że potępia zachowania Marcina Kąckiego, nazywając je „napastliwymi”, jednak z drugiej strony docenia fakt, że się przyznał i wyraził skruchę, które oceniła jako szczere.
Nikt poza nim się publicznie nie kaja
— dodała.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Interia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/701583-final-skandalu-wyborcza-zerwala-wspolprace-z-kackim