Nieoczekiwany zwrot akcji ws. zawieszenia Przemysława Babiarza w neo-TVP. Popularny dziennikarz wrócił do komentowania igrzysk olimpijskich w Paryżu i podczas lekkoatletycznych zmagań… prawie znów wypowiedział słowa, za które mógłby zostać zawieszony.
Bezmyślne zawieszenie Przemysława Babiarza przez kierownico neo-TVP, pod wpływem oburzenia społecznego dobiegło końca i popularny dziennikarz sportowy został przywrócony do relacjonowania igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Babiarz znów relacjonuje igrzyska
Przypomnijmy, że Babiarz został zawieszony za wyrażenie opinii o tekście piosenki Johna Lennona „Imagine”, którą ocenił jako niosącą komunistyczne przesłanie, a która jest nieoficjalnym hymnem paryskich igrzysk. Wielu komentatorów życia publicznego podkreślało potem, że dziennikarza spotkały szykany neo-TVP, która naruszyła zasady wolności słowa, kierując się bezmyślną poprawnością polityczną.
TVP opublikowała też oficjalny komunikat po wczorajszym spotkaniu Babiarza z szefem TVP Sport Jakubem Kwiatkowskim.
W wyniku przeprowadzonych rozmów, na wniosek dyrektora TVP Sport, Tomasz Sygut cofnął zawieszenie komentatora w relacjonowaniu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu (…) Obie strony ustaliły, że fundamentalną regułą obiektywizmu i etyki dziennikarskiej jest oddzielenie informacji od subiektywnego komentarza. Obowiązuje to każdego reportera, prezentera czy komentatora
— napisano.
Przemysław Babiarz został jednak odwieszony i komentował już wieczorne zawody lekkoatletyczne na Stade de France w towarzystwie Sebastiana Chmary. Jeśli jednak ktoś miał nadzieję, że Babiarz w jakikolwiek sposób odniesie się do kontrowersyjnej sytuacji sprzed kilku dni, to musiał się obejść smakiem.
Witamy państwa ze Stadionu Olimpijskiego, ze Stade de France, na którym 21 lat temu rozgrywano mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Tam pamiętne złoto Roberta Korzeniowskiego. A dzisiaj zapraszamy na eliminacje sztafet mieszanych
— powiedział na rozpoczęcie zawodów Babiarz.
Ostrożny dobór słów
Co ciekawe, podczas komentowania pierwszych po cofnięciu zawieszenia zawodów, Babiarz znów mógł podpaść akuszerom poprawności politycznej z neo-TVP. Podczas przedstawiania zawodniczek, biorących udział w lekkoatletycznych zmaganiach, dziennikarz wyraźnie dobierał odpowiednie słowa, by opisać start reprezentantki Palestyny i zadaje się, że w ostatniej chwili wybrnął z sytuacji, która ponownie mogła ściągnąć na niego kłopoty.
Almasri z Palestyny, kraju na pewno w tej chwili… kraju, no… reprezentantka w każdym razie kraju, który jest w niełatwej sytuacji, odbiegająca poziomem od pozostałych zawodniczek, ale honorowy start, udział w igrzyskach – to się liczy
Nietrudno się domyślić, że w podtekście chodziło tu o konflikt na Bliskim Wschodzie i brutalne pacyfikowanie Strefy Gazy przez Izrael, co samo w sobie jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów współczesnego świata.
W Polsce Donalda Tuska, gdzie wajcha politycznej poprawności z każdym dniem jest dociskana coraz bardziej na lewo, trzeba widocznie szlifować umiejętności posługiwania się mową ezopową.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/701175-babiarz-wrocil-na-antene-i-otarl-sie-o-nieprawomyslne-slowa