Dziennikarz „Magazynu Anity Gargas” dostał wyrok za zadawanie pytań instytucji publicznej. Mateusz Teska został skazany na dwa miesiące ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie, przeproszenie oskarżycielki, czyli sędzi, która skierowała wobec niego prywatny akt oskarżenia oraz zwrot kosztów procesu. Z dziennikarzem rozmawiał reporter telewizji wPolsce Maciej Zemła.
Sprawa sięga okresu sprzed 3 lat, to właśnie wtedy realizowałem jeden z reportaży dla „Magazynu Śledczego Anity Gargas” emitowanego w Telewizji Polskiej. Przygotowywałem research - pytania można powiedzieć standardowe, do wielu instytucji, zapoznawałem się z dokumentacją
— informuje dziennikarz i wyjaśnia:
Jeden z tych maili, do instytucji, gdzie pracowała ta sędzia, na razie nie możemy wymieniać z imienia i nazwiska tej osoby, uznała, że treść tego maila była dla niej zniesławiająca.
Co ciekawe, nie ukazał się na ten temat ani reportaż, ani żadna publikacja, ale z relacji dziennikarza wynika, że to właśnie samo wysłanie maila z pytaniami wystarczyło do uznania przez sędzię za zniesławienie.
„Magazyn Anity Gargas” odpowiada na wyrok
Do wyroku odniósł się „Magazyn Anity Gargas”:
Skandaliczny wyrok na dziennikarza Magazynu Anity Gargas! Skazany na 2 miesiące ograniczenia wolności za wysłanie do rzecznika maila z pytaniami!
Proces toczył się w trybie niejawnym.
Chcielibyśmy podać więcej szczegółów, ale sprawa toczyła się w trybie niejawnym, więc ich ujawnienie grozi nowym procesem.
— piszą redakcyjni koledzy Mateusza Teski.
Wyrok jest nieprawomocny.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ TEMAT. Pracownicy Biełsatu: Fałszywe oskarżenia, oparte na niekompetentnej ocenie, mogą zaszkodzić także Biełsatowi
wPolsce/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/699886-dziennikarz-skazany-za-zadawanie-pytan