„Duży szacunek za odwagę i bezkompromisowość Joanny Lichockiej, która nie poddaje się i kontynuuje bojkot TVP w związku z nielegalnym przejęciem i okupowaniem telewizji” – napisał w mediach społecznościowych legalny wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Samuel Pereira. Odniósł się on do deklaracji posłanki PiS, że nie będzie „przyjmować zaproszeń od uzurpatorów” z Telewizji Polskiej.
Samuel Pereira pogratulował posłance PiS za nieustępliwość i kontynuowanie protestu przeciwko neo-władzom TVP.
Duży szacunek za RIGCZ (Rozum i Godność Człowieka), odwagę i bezkompromisowość Joanny Lichockiej, która nie poddaje się i kontynuuje bojkot TVP w związku z nielegalnym przejęciem i okupowaniem telewizji przez ludzi (ministra Bartłomieja) Sienkiewicza”
– napisał na platformie X legalny wicedyrektor TAI.
Odniósł się on w ten sposób do wypowiedzi Joanny Lichockiej, cytowanej kilka dni temu przez „Fakt”.
Nie będę przyjmować zaproszeń od uzurpatorów. Od 14 lat nie chodzę do TVN po tym, jak kłamali na temat ofiar katastrofy smoleńskiej i jako członek mediów narodowych nie wybiorę się do telewizji prowadzonej przez rządowych funkcjonariuszy
– wyjaśniała posłanka PiS.
Publicysta zwrócił się też do osób, które przyjmują zaproszenia od neo-TVP.
Politykom i komentatorom, którzy jednak przychodzą do TVPO podpowiadam formułę, która pozwoli poszerzyć wiedzę obywateli nt. całej sytuacji
– dodał Pereira, publikując argumenty, dla których warto odmawiać udziału w programach telewizji publicznej za czasu neo-zarządu.
Nielegalny zarząd telewizji publicznej
Jak podkreślił dziennikarz, TVP jest okupowana przez nielegalne władze”. Wskazał też, że Telewizja Polska „została przejęta siłą, w pośpiechu, żeby wyłączyć światło, które mogłoby naświetlać afery koalicji Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy”
20 grudnia wyłączono sygnał TVP Info, TVP3, TVP World i portal tvp.info, z którego wyrzucono wszystkie treści do stycznia tego roku. Przerwano nadawanie Wiadomości, Teleexpressu i Panoramy. Wyłączono ludziom przepustki, dostępy do komputerów i skrzynek mailowych, uniemożliwiając wykonywanie dziennikarskiej pracy
– przypomniał.
Co się stało po zamachu na TVP?
Legalny wicedyrektor TAI przytoczył też kilka istotnych wydarzeń mających miejsce po zamachu na TVP.
26 grudnia Rada Mediów Narodowych na podstawie przepisów ustawy o radiofonii i telewizji wybrała na prezesa TVP Michała Adamczyka, któremu uniemożliwia się sprawowanie swojej funkcji. Na miejsce legalnych władz TVP rząd wstawił tu swoich, w pełni dyspozycyjnych ludzi: Daniela Gorgosza i Tomasza Syguta – przypomniał.
9 stycznia Sąd odmówił wpisania do KRS ludzi ministra Sienkiewicza zesłanych do TVP poza prawem, na podstawie kilku kartek – prawdopodobnie sfałszowanych aktów notarialnych. Pani notariusz usłyszała zarzuty, choć sprawę już próbuje ukręcić (również nielegalnie przejęta przez nowe władze) prokuratura
– wyjaśniał.
18 stycznia Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym orzekł, że ludzie nasłani przez rząd nie są legalnymi władzami w mediach publicznych, a postawienie ich w stan likwidacji jest niezgodne nie tylko z przepisami ustaw, ale i konstytucji. Sam wniosek o likwidację był pozorny, był pretekstem do wymiany kadrowej i politycznych czystek w mediach
– zaznaczył wicedyrektor TAI.
22 stycznia Sąd odmówił również otwarcia likwidacji TVP, przypominając, że działania władz są nielegalne
– wskazał.
Jak zauważył Pereira, „podobne stanowiska wydali już (w różnej formie) Prezydent RP, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Fundacja Helsińska i Rzecznik Praw Obywatelskich”.
Udział polityków PiS w programach mediów publicznych
Niedawno rzecznik PiS Rafał Bochenek ogłosił na platformie X, że w związku z piętrzącymi się problemami społecznymi, politycy PiS będą uczestniczyli w programach ogólnopolskich mediów rządowych. Jego zdaniem, „media rządowe przejęte siłowo nielegalnie nie informują rzetelnie społeczeństwa o nadużyciach”.
Minęło 100 dni rządu koalicji Tuska, Kosiniaka- Kamysza, Hołowni i Czarzastego, tzw. koalicji 13 grudnia… Kolejny raz okazało się cytując ich doradców – że, aby zdobyć władzę „(…)trzeba troszeczkę nakłamać, a później zastosuje się różne socjotechniki(…)” – napisał Bochenek.
Ocenił, że „pomimo wielu obietnic jakie składali w kampanii wyborczej, nie realizują swojego programu, a koncentrują się na atakowaniu opozycji, nielegalnym przejmowaniu instytucji państwowych i obsadzie stanowisk w spółkach Skarbu Państwa wg. politycznego klucza”.
Rzecznik partii poinformował, że „\decyzją Prezydium Komitetu Politycznego PiS nasi politycy będą uczestniczyli w programach ogólnopolskich mediów rządowych, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie odkłamywać zafałszowywaną tam rzeczywistość”.
W żadnym wypadku nie oznacza to akceptacji sposobu przejęcie mediów publicznych! Nasza obecność wynika z obowiązku wobec Polaków, którzy zasługują na prawdę i rzetelny obraz aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej w Polsce
– wyjaśniał Bochenek.
CZYTAJ TAKŻE:
—Pereira odkłamuje słowa Syguta ws. umów w TVP. „Porozumienie zawarliśmy z legalnym prezesem”
X/wPolityce.pl/PAP/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/686362-pereira-pogratulowal-lichockiej-kontynuowania-bojkotu-tvp