Działania uczestników zamachu na media przypominają trochę zaperzanie się rosyjskich urzędników po każdym kolejnym fiasku. Zawsze jak coś się wali kacapskiej biurokracji to tym bardziej ona napręża się propagandowo i medialnie, tym więcej pewności siebie zdaje się prezentować. I tak jak gdy Moskwa zostawała w tyle za Amerykanami w dziedzictwie lotnictwa wojskowego to Chruszczow zarzekał się, że przynajmniej rakiety robią z szybkością maszyny produkującej parówki, a gdy Dmitrijowi Rogozinowi kolejne satelity znikały z radaru rozbijając się w niewiadomym miejscu zamiast trafiać na orbitę, to tym bardziej Roskosmos zapewniał, że ma już w planach kolonizację Marsa.
Likwidator i straty na półtora miliona
Z podobnym wschodnim akcentem brzmią kolejne oświadczenia neowładz TVP, których nie chce uznać żaden sąd i do żadnego KRS nikt ich nie chce wpisać - ani neozarządu, ani neorady nadzorczej ani nawet neolikwidatora - Daniela Gorgosza. I gdy teraz w KRS się Gorgosz nie pojawia, a trzyma go tylko pałkownik Sienkiewicz i prawna ekwilibrystyka pani wiceminister Jackowej Ex-Duboisowej, to pseudolikwidator wystosował pismo do legalnych władz TAI (Adamczyka, Pereiry i Tulickiego), wzywające do zapłaty na kwotę blisko półtora miliona złotych.
Niedość, że facet żadnym likwidatorem nie jest, to jeszcze domaga się pieniędzy za szkody dokonane… przez niego samego. Bezczelny to typ i zuchwały. Napisał tak:
Żądana należność stanowi równowartość szkody, jaką Telewizja Polska S.A. w likwidacji poniosła w związku z niemożnością wykonania świadczeń reklamowych oraz sponsorskich w dniach 20-29 grudnia 2023 r. na antenach TVP Info oraz TVP3, na skutek bezprawnych działań podjętych wspólnie przez Michała Adamczyka, Samuela Pereirę i Marcina Tulickiego (…).
Kłamstwa Gorgosza
Spiętrzenie kłamstw jest w tym jednym zdaniu bardzo wysokie. Przecież to nie wspomniani panowie siłą wkroczyli do budynków mediów publicznych i nie oni wyłączyli sygnał TVP INFO, nie oni wydali polecenia ochronie, by nie wpuszczała setek pracowników „Wiadomości”, „Teelexpressu” i szeregu serwisów informacyjnych i programów publicystycznych, lecz to właśnie ekipa Gorgosza uczyniła.
Mało tego - późniejsza obecność trójki Adamczyk-Pereira-Tulicki w gmachu przy Placu Powstańców Warszawy ograniczała się ledwie do czterech pomieszczeń, w dodatku zupełnie nieprzydatnych do produkcji programów telewizyjnych. Uwypuklijmy to raz jeszcze - na ponad dwieście pomieszeń wielkiego gmachu TVP INFO oskarżona o wyrządzenie strat trójka zajmowała - zresztą zgodnie z prawem - cztery (słownie: cztery) z nich, trzy gabinety i jedną salę konferencyjną.
Robienie z obecności garstki ludzi w czterech pokojach dramatu paraliżującego pracę TVP INFO, gdy samemu dokonało się skoku na media przez fizyczne odłączenie anteny jest przysłowiowym okrzykiem „łapaj złodzieja” przez tego kto sam ukradł.
Samozwańczy likwidator
Gorgosz podpisuje sobie wezwanie do zapłaty w momencie, gdy odrzucono jego nazwisko w KRS jako likwidatora, uznano bowiem to postępowanie za nieuzasadnione prawnie. Gorgosz zatem może sobie - spodziewając się dalszego demaskowania bezprawia - planować kolejne kroki: gdy KRS uzna Adamczyka za prezesa TVP niech on wyda za Adamczykiem list gończy, a gdy sąd nakaże mu usunięcie się z Woronicza niech Gorgosz obwoła się papieżem i roześle do kardynałów wezwanie na sobór watykański III.
Cała ekipa Sienkiewicza to prawni i polityczni fantaści, którzy - jak ochrzcił to Jacek Karnowski - policyjnymi sukami wjechali do swoich gabinetów i wyobrażaja sobie, że zamienianie Polski w republikę bananową czyni z nich władczych oligarchów. Nie czyni. Są tylko pacynkami nowych zamordystów, którzy przy poważniejszej konfrontacji w sądzie zostaną wypluci i rzuceni resztkom sprawiedliwości na pożarcie. I oby tak się stało jak najszybciej.
ZOBACZ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/679312-bezczelny-ten-gorgosz-i-zuchwaly-likwidator-tvp-w-amoku