„Rzeczpospolita” poinformowała, że była wicepremier i była komisarz UE Elżbieta Bieńkowska jest przymierzana do objęcia fotela prezesa koncernu Orlen. Chociaż doniesienia wywołały kontrowersje, Tomasz Lis jest zachwycony.
Portal Business Insider Polska podał wcześniej, że największe szanse na przejęcie sterów PKN Orlen po Danielu Obajtku ma były wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński. Sytuacja miała jednak ulec zmianie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bieńkowska może zostać prezesem Orlenu. Co z poprzednim faworytem? „Tusk chętniej widziałby kogoś mocniej sterowalnego”
Tusk na tym stanowisku chętniej widziałby kogoś mocniej przez siebie sterowalnego, dlatego wzrosły akcje Elżbiety Bieńkowskiej
— czytamy na stronie rp.pl.
Sytuacja wywołała lawinę komentarzy w sieci.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bieńkowska szefową Orlenu? Zdecydowane reakcje. Sasin: Mam nadzieję, że to żart. Przerażająca perspektywa dla polskiej gospodarki
Laurka od Lisa
Krytyczne uwagi nie zrobiły jednak wrażenia na Tomaszu Lisie.
Gdyby Elżbieta Bieńkowska miała być szefową Orlenu, to byłby z tym tylko jeden problem. To praca nie powyżej, ale poniżej jej kompetencji. Ale dla Orlenu kandydatura świetna. Że polityczka? I co z tego? Kompetentna!
— napisał były redaktor naczelny „Newsweeka”.
„Łubud-dubu, łubu-dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu!” - chciałoby się zaśpiewać w komentarzu do popisów Tomasza Lisa na portalu X. Trudno jednak żartować, gdy chodzi o przyszłość kluczowego dla państwa koncernu energetycznego.
gah/X/rp.pl/businessinsider.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/677409-lubu-dubu-lis-zachwycony-doniesieniami-o-bienkowskiej