Jak wynika z informacji uzyskanych przez portal wPolityce.pl, nie będzie już więcej transferów z TVN do bezprawnie przejętej przez rząd Tuska neo-TVP. Jedynym istotnym transferem pozostanie więc Paweł Płuska, który kieruje neo-Wiadomościami, realizowanymi w chronionej przez agencje ochrony i policję siedzibie neo-TVP na Woronicza, nadawanymi, jak wszystko wskazuje, z zewnętrznego studia.
TVN i kierownictwo neo-TVP zawarły „deal”, według którego więcej transferów nie będzie. Nie wezmą już nikogo. Stacja z Wiertniczej obawiała się upływu krwi, i utraty najlepszych pracowników, którym władze przejętej przez ekipę Sienkiewicza telewizji rządowej oferują hojne stawki -
— mówi nam osoba dobrze zorientowana w sprawie.
Głównym obszarem zaciągu będą więc pozostałe media: Polsat, a także duże portale wspierające obóz Tuska, w tym Onet
Stawki proponowane przez neo-TVP są rzeczywiście atrakcyjne. Jeden z wydawców dostał propozycję pracy na pełny etat za 35 tysięcy złotych miesięcznie. Inny ma dostawać 20 tysięcy złotych za 10 dyżurów miesięcznie.
Przypomnijmy, że pod koniec grudnia dziennikarka Magdalena Rigamonti powiedziała w audycji portalu Onet:
Do wielu z tych dziennikarzy nie dzwonią koledzy dziennikarze, nie dzwoni Paweł Moskalewicz, nie dzwoni Tomasz Sygut prezes telewizji, nie dzwoni Grzegorz Sajór. Tylko dzwonią konkretni politycy i mówią: „mamy taką propozycję dla pana/pani, przejdź do nas, będziemy robić nowe, wolne media”.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/676681-nie-bedzie-juz-wiecej-transferow-z-tvn-do-neo-tvp