To będą „Fakty TVN” w łagodniejszej wersji. Polacy będą mieli do wyboru albo chłostanie obozu niepodległościowego w stacji z Wiertniczej albo jedynie tendencyjność. Nowa ekipa nazwała serwis o 19.30 „Programem informacyjnym” i pokazując twarze różnych polityków oraz kilkanaście liczb (ilustrujacych finanse) myśli, że stworzy wystarczający pozór obiektywizmu. A jednak manipulacji tam nie zabrakło i nie zabrakło też skandalicznych przemilczeń.
Przede wszystkim ekipa TVP nie powiedziała prawdy o sobie samej - że zajęła swoje stanowiska po tym jak odłączono sygnał TVP INFO, a bez podstawy prawnej wtargnięto do budynku przy Woronicza oraz próbowano zająć gmach przy Placu Powstańców. Dziennikarze mediów komercyjnych w wyjątkowym trybie zostali wpuszczeni do budynku i przez długi czas nie przyznawali się parlamentarzystom, którzy przybyli w ramach interwencji poselskiej, nawet kim są. NeoWiadomości pominęły cały szereg następujących po sobie skandalicznych scen i słów oburzenia z różnych stron świata, nazywając interwencję poselską „okupacją budynku”.
Stronniczość nowego serwisu jest jednak subtelniejsza niż w stacji TVN, ale nie tylko treść zastanawia w nowym programie. Po pierwsze serwis jest… nudny. Pokazanie informacji bez kontekstu niewiele wyjaśnia - zwłaszcza liczb. Liczba turystów w Betlejem to informacja obiektywna ale w kontekście wojennych dramatów i nadchodzącego Bożego Narodzenia nic nie znaczy. Informacja jak wysoki będzie deficyt w budżecie bez przypomnienia jak bardzo rozbiega się to z zapowiedziami z kampanii wyborczej jest zwyczajnym kłamstwem.
Nieznośne jest poczucie wyższości dziennikarzy, którzy przedstawiają się jako obiektywni i wyjątkowi, rozumiejący i czekający na krytykę, gdy sami przemilczeli swój brutalny wjazd do nowej pracy. Samozadowolenie i poczucie wyjątkowości to jednak nieodłączna cecha Salonu.
I jest jeszcze większe kłamstwo - nazywa się Donald Tusk. Nie było najważniejszych wieści z Europy - o Pakcie Migracyjnym i nie było o samym premierze. Dobry car nie będzie pokazywany w kryzysowych sytuacjach, jak to w dobrej dyktaturze.
Zobacz także:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/675525-dziennik-telewizyjny-czyz-jednak-bez-munduru