Krzysztof Gonciarz, wideobloger znany z kanałów „Zapytaj Beczkę” oraz „Krzysztof Gonciarz”, zaangażowany też we wsparcia Strajku Kobiet, został oskarżony przez kilka kobiet o manipulacje, poniżanie i krzywdzące zachowania, związane m.in. z uzależnieniem od narkotyków. W sieci ujawnione zostały również screeny wiadomości od Gonciarza. Autorka nagrań Daria Dąbrowska podkreśla, że wszystkie kobiety zdecydowały się na ten krok, aby ochronić inne kobiety i pokazać prawdziwą twarz influencera, bo „to, jaki Krzysiek jest prywatnie, a jaki jest w internecie, to są dwie zupełnie różne persony”.
„Prawdziwa twarz Krzysztofa Gonciarza”
Daria Dąbrowska (była uczestniczka Top Model) zamieściła w mediach społecznościowych nagrania– najpierw na platformie TikTok, z której materiały szybko zostały usunięte, potem na Instagramie – w których kobiety opowiedziały o swoich niepokojących relacjach z Krzysztofem Gonciarzem, znanym youtuberem, influencerem.
Bagatelizowałyśmy wiele rzeczy, ze względu na to, że Krzysiek ma w internecie wizerunek lewaka, feministy, obrońcy kobiet
— powiedziała w nagraniu Dąbrowska, która wstrząsającą opowieść zaczęła od relacji kobiety, która nawiązała znajomość z Gonciarzem w czasie, kiedy była uzależniona od narkotyków.
Miałam 22 lata, a on 36. Nigdy przed nikim nie kryłam swojego nałogu czy innych problemów psychicznych. Przez większość czasu nie byłam trzeźwa na naszych spotkaniach. Relacja opierała się na wątkach seksualnych. To był okres, kiedy trzeźwiałam, tylko idąc do pracy. (…) Dziwię się Krzyśkowi, bo tak często mówił o szacunku do kobiet, a on wykorzystywał to, w jakim byłam położeniu (…)
— relacjonowała Dąbrowska. W nagraniu przedstawiła też screena z rozmowy z Gonciarzem, w trakcie której ten poinformował, że nie ma kontaktu do dilera, ale on sam ma towar i jak wyświadczy mu usługę seksualną, to wówczas ten towar jej da.
Lewackie poglądy to tylko przykrywka?
Z relacji kolejnej kobiety dowiadujemy się, że kiedy ta poznała influencera, miała 19 lat i była na kontrakcie w Japonii.
Od samego początku była to burzliwa relacja, która opierała się na uzależnieniu Krzyśka od narkotyków i seksu. Zostałam wciągnięta, nie zdając sobie początkowo z tego sprawy. (…) Wchodząc z nim w głębszą relację, byłam po skończeniu 20 urodzin, Krzysiek miał 36 lat. (…) Nawet mi imponował. W końcu coś osiągnął i nagrywał piękne filmy. (…) Wiedziałam, że ma lewackie, feministyczne poglądy, co okazało się ściemą, przykrywką bycia seksistą
— dowiadujemy się z relacji przytoczonej przez Dąbrowską.
Później dowiadujemy się, że Gonciarz w ramach prezentu walentynkowego zorganizował dla kobiety…niechciany przez nią seks grupowy, a kiedy do niczego nie doszło, ponieważ poza Gonciarzem nikt nie wykazywał szczególnego entuzjazmu – jak słyszymy w relacji, youtuber oskarżył o brak inicjatywy swoją partnerkę.
Krzysiek wykreował sobie w internecie wizerunek, który dał mu przepustkę do wykorzystywania młodych kobiet pod przykrywką feministycznego lewaka z liberalnymi poglądami, a w rzeczywistości jest seksistą bez szacunku do kobiet. Chciałabym tą wypowiedzią ostrzec wszystkie młode osoby, dla których Krzysiek może być jakimkolwiek autorytetem, żeby nie wierzyły w Krzyśka, którego widzą w sieci (…)
— podkreśliła kobieta cytowana w nagraniu przez Dąbrowską.
Na koniec swoją historię opowiedziała sama Dąbrowska. Jak podkreśliła, miała 22 lata, kiedy weszła w relację z Gonciarzem, który wówczas imponował jej swoją twórczością i tym, że „nie boi się powiedzieć swoich poglądów”.
Dodała, że kiedy influencer się z nią spotykał, w tym samym czasie wysyłał wiadomości do swojej byłej dziewczyny. Z jej opowieści wynika, że była przez Gonciarza traktowana przedmiotowo, a kiedy poinformowała go o tym, że poczuła się przez niego wykorzystana, Gonciarz stwierdził, że kobieta sama do niego „lgnęła”.
Zdecydowałyśmy się powiedzieć o tym, co nas spotkało, bo nie chcemy, żeby było więcej takich osób jak my
— powiedziała Daria Dąbrowska.
Przypomnijmy, że Krzysztof Gonciarz zorganizował w Warszawie akcję wymierzoną przeciwko ciężarówkom „Stop pedofilii”. Tęczowi działacze wielokrotnie atakowali furgonetki oklejone hasłami ostrzegającymi przed ideologią LGBT oraz kierowców pojazdów. Gonciarz zorganizował akcję „Stop ciężarówkom”. Na plandece pojazdu umieszczone były hasła: „Każdy może obkleić ciężarówkę i gadać głupoty. Nie do wiary, że to jest legalne”; „Czego ciężarówki chcą uczyć dzieci? Wypluwania obiadku, przeklinania, tarzania się w sklepie”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/Instagram/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/664530-kobiety-obnazaja-toksyczne-zachowania-znanego-influencera