Media należące do koncernu Agory i TVN24 przypuściły atak na kardynała Adama Sapiehę i św. Jana Pawła II. Publikowano informacje, że kard. Sapieha miał przez lata dopuszczać się seksualnych nadużyć wobec kleryków i młodych księży. Źródłem były dokumenty UB. Jednak śledztwo „Rzeczpospolitej” wykazało, że materiały te „są nie tylko wątpliwe, ale także z dużym prawdopodobieństwem sfałszowane”. Internauci zwrócili uwagę na dwa materiały telewizyjne - TVN, który oskarża kardynała i Polsatu, który merytorycznie miażdży te oskarżenia.
„Śledztwo” Overbeeka i „Wyborczej”
Przypomnijmy, że w połowie lutego na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się artykuł „Kardynał Sapieha, Książę Niezłomny Kościoła, mentor Karola Wojtyły, molestował kleryków – wynika z dwóch niezależnych śledztw dziennikarskich”, które mieli przeprowadzić: Ekke Overbeeck, autor książki „Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział” oraz dziennikarz TVN24 Marcin Gutowski, autor reportażu „Franciszkańska 3”. Holenderski dziennikarz oskarżył papieża Polaka o to, że wiedział o przestępstwach seksualnych księży. Oskarżenia oparł na donosach ks. Anatola Boczka, wieloletniego współpracownika bezpieki pod pseudonimem „Luty”, który był w konflikcie z kard. Sapiehą. Do tych zeznań odwołał się również Gutowski, dodając też zeznania ks. Andrzeja Mistata, byłego sekretarza metropolity krakowskiego, złożone w czasie ubeckiego śledztwa w 1949 roku.
Sfałszowane dokumenty
Wątpliwe, a wiele wskazuje na to, że wręcz sfałszowane przez funkcjonariusza UB, dokumenty wykorzystano do dyskredytacji kard. Adama Sapiehy – metropolity krakowskiego i opiekuna Karola Wojtyły
— wskazali na łamach „Rzeczpospolitej” Tomasz Krzyżak i Piotr Litka dodając, że „materiały, do których dotarła ‘Rzeczpospolita’, a których nie mieli w rękach dziennikarze opisujący sprawę, rzucają na nią inne światło”.
Dokumenty te oraz bohaterów tej historii łączy jedna postać: funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa
— podkreślili dziennikarze wyjaśniając, że chodzi o podporucznika KRzysztofa Srokowskiego, który preparował – gównie na podstawie donosów i zeznań ks. Anatola Boczka, wieloletniego współpracownika bezpieki, ps. „Luty”, oraz ks. Andrzeja Mistata, byłego sekretarza metropolity krakowskiego – „materiały kompromitujące dot. kard. SAPIEHY”. Srokowski, oficer prowadzący ks. Anatola Boczka, w 1952 r. został wyrzucony z pracy i skazany za fałszowanie dokumentów.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ubecka teczka miała posłużyć do skompromitowania hierarchy „i być może – do sfingowanego procesu, w którym byłby on głównym oskarżonym”.
CZYTAJ TEŻ:
Materiały Polsatu i TVN
Internauci zwrócili uwagę na materiały TVN i Polsatu, dotyczące kardynała Sapiehy. TVN, informując o „Franciszkańskiej 3”, przekonywał o tym, że jest oparty na wielokrotnie sprawdzanych źródłach i przygotowany według najwyższych standardów.
Reportaż „Franciszkańska 3” jest efektem wielomiesięcznej pracy opartej na wieloźródłowych dokumentach, relacjach świadków i – co najważniejsze – dający głos samym ofiarom. Przeszedł kilkuetapową weryfikację i powstał zgodnie z najwyższymi standardami dziennikarskimi. Rolą niezależnych i rzetelnych mediów jest pokazywać fakty nawet, jeśli są bolesne i trudne do przyjęcia
— mówił Grzegorz Kajdanowicz.
Z kolei materiał Polsatu, opierający się o informacje opisane na łamach „Rzeczpospolitej”, zmiażdżył tezy stawiane przez TVN.
Dyskusja w sieci
Śledztwo dziennikarzy „Rz” oraz materiały TVN i Polsatu wywołały burzę w mediach społecznościowych.
Czy antypolscy oskarżyciele przeproszą? Wątpię w to…
— napisał minister edukacji Przemysław Czarnek.
Niezłomny Książe Kardynał Sapieha i prawda o ubeckim ataku na wybitnego Polaka. Znakomity materiał red. M. Ziętkiewicz, Wyd. Polsat. Dla atakujących mentora Ojca Świętego Jana Pawła II, to jak akt oskarżenia nierzetelnego dziennikarstwa i szkoły Urbana
— dodał wiceminister Jacek Ozdoba.
Jak domek z kart rozsypuje się konstrukcja kłamstw mających oczernić św Jana Pawła II. Warto zobaczyć i podać dalej!
— wskazał minister Szymon Szynkowski vel Sęk.
Krok po kroku obnażona paskudna manipulacja TVN.
Gdyby ktoś nie pamiętał, to warto przypomnieć jak redakcja Faktów TVN broniła szkalującego św. JP II materiału powołując się na najwyższe standardy.
Tyle zostało z kłamstw TVN. Smutne, że niektórzy „poważni komentatorzy” potraktowali ten pseudo-reportaż poważnie.
wkt/TT/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/640515-tvn-vs-polsat-ws-kardynala-sapiehy-internauci-punktuja