Wydawnictwo Ringier Axel Springer ma opublikować na swoich stronach internetowych i profilach na Facebooku łącznie 11 oświadczeń, których w ramach zabezpieczenia sądowego zażądała uczelnia Collegium Humanum. Co ciekawe, postanowienie wydała sędzia Agnieszka Matlak, która w przeszłości nakazała Jarosławowi Kaczyńskiemu sprostowanie twierdzenia, że Bronisław Komorowski chce prywatyzacji służby zdrowia, a także uznała, iż „negatywne treści na temat Adama Michnika (…) są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”.
Sprawę sporu prawnego uczelni z RASP opisywaliśmy już w lipcu ub.r.
Postanowienie dotyczące artykułów „Newsweeka” zostało wydane przez sąd 13 marca. Według pełnomocnika Collegium Humanum mec. Macieja Lacha, nie jest ono prawomocne, ale jest wykonalne.
Oznacza to, że komunikaty powinny się pojawić w sieci lada dzień. RASP musi je zawiesić przed ośmioma artykułami „Newsweeka” dotyczącymi uczelni i przed trzema postami na facebookowym profilu tygodnika (jeden z tych wpisów to rozmowa wideo Beaty Tadli z Szymonem Hołownią z programu „Onet Rano”, w której padło pytanie o Collegium Humanum). Treść oświadczeń ma być następująca:
Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. informuje, że działania zarzucane Collegium Humanum - Szkole Głównej Menedżerskiej oraz prof. dr hab. Pawłowi Czarneckiemu w niniejszej publikacji, a także wykorzystane w niej zdjęcia stanowią podstawę pozwu Collegium Humanum - Szkoły Głównej Menedżerskiej oraz prof. dr hab. Pawła Czarneckiego odpowiednio o ochronę ich dóbr osobistych oraz autorskich praw majątkowych przeciwko Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. rozpoznawanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Zabezpieczenie zostało wydane w związku z procesem wytoczonym RASP przez uczelnię Collegium Humanum i jej rektora prof. dr hab. Pawła Czarneckiego.
Pozew dotyczy ochrony dóbr osobistych naruszonych w artykułach w „Newsweeku” oraz w „Onet Rano”. Uczelnia domaga się przeprosin, usunięcia artykułów oraz zasadzenia kwot pieniężnych na rzecz towarzystwa opieki nad ociemniałymi w Laskach.
W ubiegłorocznej serii tekstów „Newsweeka” autorstwa Renaty Kim i Jakuba Korusa tygodnik nazwał uczelnię kuźnią kadr dla kandydatów PiS do spółek Skarbu Państwa. Twierdził, że szkoła umożliwia w krótkim czasie zdobycie prestiżowych dyplomów. Dopiero na czwartej stronie publikacji, w jednym akapicie można było przeczytać, że skorzystali z tego także działacze Platformy Obywatelskiej czy Nowoczesnej, m.in.; burmistrzowie warszawskich dzielnic. Co ciekawe, miesiąc po pierwszej publikacji „Newsweeka” dziennik „Fakt”, który należy do tego wydawnictwa, podał, że na Collegium Humanum studiowali także prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak i wielu „celebrytów z pierwszych stron gazet”. A poseł PO Waldemar Sługocki, który zdobył na uczelni dyplom MBA, wychwalał w artykule poziom studiów.
Zdaniem Collegium Humanum w artykułach „Newsweeka” „zawarte zostały stwierdzenia jednoznacznie naruszające dobra osobiste uczelni, w szczególności „prawo do dobrego imienia, w tym prawa do reputacji i dobrej sławy”. I dlatego szkoła podjęła działania prawne wobec RASP.
Co ciekawe, postanowienie o zabezpieczeniu materiałów „Newsweeka” wydała sędzia Agnieszka Matlak z Sądu Okręgowego w Warszawie znana z orzekania w głośnych sprawach. W 2010 r. rozstrzygała ona spór wyborczy dotyczący wypowiedzi ówczesnego kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego, który publicznie stwierdził, że jego rywal Bronisław Komorowski opowiada się za prywatyzacją służby zdrowia. Sąd nakazał wówczas sprostowanie tej informacji i równocześnie oddalił wniosek PiS, by Komorowski przeprosił Kaczyńskiego za nazwanie go kłamcą.
W uzasadnieniu sędzia Agnieszka Matlak stwierdziła, że Komorowski opowiada się za komunalizacją, a nie prywatyzacją służby zdrowia. Podkreśliła też, że programu wyborczego z maja 2007 r. (na który powoływał się sztab PiS) nie można uznawać za poglądy Komorowskiego, bo należy odróżnić program partii… od programu kandydata na prezydenta. To pod adresem sędzi Matlak padły też słynne niefortunne słowa Komorowskiego:
Gdyby ktokolwiek słyszał o tym, że mnie się pomawia o chęć prywatyzowania lasów, proszę o telefon, sędzia już jest rozgrzany, załatwimy sprawę szybko.
Sędzia Matlak orzekała także w procesie wytoczonym przez „Gazetę Wyborczą” działaczowi społecznemu Stanisławowi Remuszko. W uzasadnieniu wyroku znalazło się wówczas głośno komentowane, kuriozalne sformułowanie:
Negatywne treści na temat Adama Michnika, redaktora naczelnego Gazety Wyborczej, oraz wydawcy tej gazety Agory SA są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
mp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/639478-nasz-news-newsweek-przegrywa-w-sadzie-z-collegium-humanum