Czy tygodnik „Newsweek” próbował szantażować prywatną warszawską uczelnię i wymusić na niej wykupienie reklam w tygodniku w zamian za odstąpienie od publikacji niekorzystnych dla szkoły artykułów? Sprawą zajmie się Rada Etyki Mediów, do której wpłynęła skarga od Collegium Humanum – Szkoły Głównej Menadżerskiej. Dotarliśmy do tego dokumentu.
SGM przed tygodniem poskarżyła się do REM na nieuczciwe praktyki stosowane przez RASP, w tym łamanie zasad etyki dziennikarskiej i naruszanie dobrego imienia uczelni.
(…) wnosimy do Rady o zbadanie, czy skierowanie oferty reklamowej do Uczelni pomiędzy pierwszą a kolejnymi zniesławiającymi publikacjami było działaniem świadomie zsynchronizowanym, a także czy w razie nawiązania współpracy komercyjnej tygodnik zamierzał odstąpić od prac nad kolejnymi artykułami. Wnosimy również o wyrażenie przez Radę stanowiska jednoznacznie potępiającego koordynowanie agresywnych działań redakcyjnych z aktywnością marketingową wydawnictwa kierowaną do podmiotów stanowiących obiekt zainteresowania dziennikarzy zatrudnionych przez to wydawnictwo.
Wszystko zaczęło się 17 czerwca 2022 r., gdy na stronach internetowych „Newsweeka” ukazał się artykuł „Collegium Humanum. Szkoła Główna Spółek Skarbu Państwa” autorstwa Renaty Kim i Jakuba Korusa. Trzy dni później tekst został wydrukowany również w papierowym wydaniu.
Tygodnik stawia tezę, że omijająca prawo uczelnia jest kuźnią kadr dla kandydatów PiS do spółek Skarbu Państwa i umożliwia w niezwykle krótkim czasie zdobycie prestiżowych dyplomów. Dopiero na czwartej stronie publikacji, w jednym akapicie przeczytać możemy, że skorzystali z tego także działacze Platformy Obywatelskiej czy Nowoczesnej, m.in.; burmistrzowie warszawskich dzielnic.
Zdaniem Collegium Humanum w artykułach „Newsweeka” „zawarte zostały stwierdzenia jednoznacznie naruszające dobra osobiste Uczelni, w szczególności prawo do dobrego imienia, w tym prawa do reputacji i dobrej sławy”. I dlatego szkoła podjęła działania prawne wobec RASP.
Najciekawsze w tej sprawie dopiero się jednak zaczyna. 22 czerwca do działu marketingu SGM wpłynął e-mail od pracownicy działu reklamy „Newsweeka”, z oficjalnego adresu służbowego, z propozycją skorzystania ze specjalnej „oferty letniej »Newsweeka«”.
Wydawnictwo proponuje uczelni wykupienie reklamy na promocyjnych warunkach: w ofercie 2+1 (w której koszt trzech stron reklam wyniósłby 18 001 zł netto i 11 001 netto za trzykrotną reklamę na połowie strony) lub 1+1 za 50% (tu koszt dwóch reklam wyniósłby 14 250 zł netto i 8 250 zł za dwie reklamy w formacie pół strony). Cennikowy koszt jednej strony reklamy wynosić miał 9 500 zł, a połowy strony – 5 500 zł.
Władze uczelni nie zamierzały z tego skorzystać. Ale nie mogły przypuszczać, jakie skutki będzie miało ich zlekceważenie oferty.
Wobec braku reakcji ze strony Uczelni na otrzymaną ofertę, w kolejnych dniach na portalu newsweek.pl oraz w tygodniku Newsweek ukazywały się kolejne publikacje i materiały dotyczące Uczelni i zawierające treści naruszające jej dobra osobiste. M.in. w dniu 27 czerwca 2022 r. w tygodniku „Newsweek”, numer 26/2022 (27.06-03.07) ukazał się artykuł autorstwa Renaty Kim i Jakuba Korusa pt. „Collegium Humanum tanio i szybko kształci również armię przyszłych psychologów”. W tym przypadku jego autorzy nie tylko nie poprosili władz Uczelni o spotkanie i rozmowę, ale nawet nie nadesłali pisemnej prośby o komentarz do tez zawartych w tekście. Zważywszy, że materiał zawiera szereg kłamstw i insynuacji, do których nie pozwolono odnieść się władzom Uczelni, należy stwierdzić, że autorzy materiału nie dochowali elementarnych standardów rzetelności i staranności dziennikarskiej. Publikacja o tożsamej treści opublikowana została także na portalu newsweek.pl w dniu 28 czerwca 2022 r.
— czytamy w skardze Szkoły Głównej Menedżerskiej do Rady Etyki Mediów.
Kolejne niekorzystne dla Collegium Humanum artykuły Newsweek publikował 27 czerwca (dwa) i 30 czerwca. W sumie w przestrzeni publicznej pojawiło się co najmniej pięć uderzających w uczelnię tekstów, z czego cztery już po tym, gdy SGM nie skorzystała z „oferty letniej »Newsweeka«”.
Aż trudno nam uwierzyć, że wydawnictwo z taką determinacją pilnujące wszelkich standardów, samo ucieka się do tak haniebnych praktyk i mści się na prywatnym podmiocie, który nie zechciał reklamować się w mediach do tego wydawnictwa należących. Dlatego cierpliwie czekać będziemy na ustalenia poczynione przez Radę Etyki Mediów i na ustosunkowanie się do sprawy przez władze Ringier Axel Springer Polska.
Choć ostatnie poczynania RASP nie napawają w tym względzie optymizmem. Szwajcarsko-niemiecki koncern od półtora miesiąca nabiera bowiem wody w usta w sprawie powodów nagłego rozstania się z wieloletnim redaktorem naczelnym „Newsweeka” Tomaszem Lisem i nie odnosi się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień o mobbingu i molestowaniu, do jakich miało dochodzić w redakcji.
MP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/607543-tylko-u-nas-czy-newsweek-szantazowal-prywatna-uczelnie