Radosław Sikorski zaatakował Bronisława Wildsteina za felieton na łamach tygodnika „Sieci”. Do polityka PO dołączyła Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”. W obronie dziennikarza stanął poseł Platformy Obywatelskiej.
Były szef MSZ ma pretensje do Bronisława Wildsteina za felieton na łamach tygodnika „Sieci”, w którym wspomniane zostało nazwisko Sikorskiego. Europoseł PO uważa, że nie wypowiedział przypisanych mu słów.
Czołowy pisowski intelektualista zmyśla cytat z mojego przemówienia, dodaje cytat ze szpiega komunistycznej agentury i - hokus pokus - jest nowa teoria spiskowa, w którą psychoprawica uwierzy jak w zamach smoleński. U nas na uczelni za takie wypociny oblałby egzamin na drugi rok
– czytamy we wpisie Sikorskiego.
Do Sikorskiego dołączyła Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”, które odniosła się do „stanu” Bronisława Wildsteina.
Stan Bronisława pogarsza się niestety z roku na rok. Wielopiętrowe teorie spiskowe zdominowały jego myślenie
– czytamy.
Obrona Wildsteina
W obronie dziennikarza „Sieci” stanął Bogusław Sonik. Obecny poseł Platformy Obywatelskiej wraz z Bronisławem Wildsteinem i grupą innych studentów 15 maja 1977 r. powołali do życia Studencki Komitet Solidarności.
Co Pani sugeruje ? Choroba psychiczna ? Brak słów, do czego się można posunąć
– pyta Bogusław Sonik.
Do słów Sonika odniósł się Samuel Pereira z TVP, który przywołał cytat z wystąpienia Radosława Sikorskiego. Zaprezentował też inne wypowiedzi ówczesnego szefa MSZ.
Co 11 listopada 2011 roku, na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej, powiedział ówczesny szef polskiego MSZ?
Z racji rozmiarów i historii Waszego kraju, ponosicie specjalną odpowiedzialność, aby chronić pokój i demokrację na naszym kontynencie (…). Zapewne jestem pierwszym w historii ministrem spraw zagranicznych Polski, który powie: Mniej zaczynam się obawiać niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności
— mówił Sikorski.
mly/Twitter/„Sieci”/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/600844-zamieszanie-wokol-felietonu-wildsteina-broni-go-sonik