Na Twitterze doszło do małego spięcia pomiędzy dziennikarzami Wojciechem Muchą a Witoldem Gadowskim. To sporu włączył się również Samuel Pereira.
Wszystko rozpoczęło się od wpisu Gadowskiego, w którym ten skrytykował dwa krakowskie dzienniki.
Kraków całkowicie sparaliżowany, deweloperzy naruszają wszelkie reguły a podobno należące do Orlenu gazety: „Krakowska” (dawny organ PZPR) i „Dziennik Polski” słodzą komuchowi ile wlezie
—napisał Gadowski.
Na jego wpis odpowiedział Wojciech Mucha, redaktor naczelny „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej”.
Kłamstwa, podszyte osobistymi animozjami. Kiedys stać Witka było na więcej, dziś zostały mu tylko zakłamane diatryby, jutubowe kazania i wideoscenki rodem z „W11”. Alex Jones dla ubogich.
Gadowski nie pozostał mu dłużny.
Odezwał się gigant dziennikarstwa :)
W tym momencie do sprzeczki włączył się Samuel Pereira.
Gigancie, w 2019 r. powiedziałeś, że „w Polsce jest 2 mln Ukraińców, szmuglowana jest przez nich broń”, a we Wrocławiu restauracja ukraińska „nie wpuszcza się Polaków.” Nie podałeś adresu tej restauracji, bo sobie tą proruską insynuację sobie zmyśliłeś?
—napisał.
Haha, Gadowski zablokował mnie po tym tweecie. Pytanie było za trudne?
—poinformował w kolejnym wpisie.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/586279-spiecie-na-linii-mucha-gadowski-pereira