Działania Orlenu na polskim rynku mediów kojarzą się z przejmowaniem kiedyś niezależnych rosyjskich gazet przez Gazprom – ocenia niemiecki dziennik „Die Tageszeitung” („taz”).
Według gazety zakup przez PKN Orlen sieci gazet regionalnych grupy Polska Press, należącej dotąd do niemieckiego wydawcy Verlagsgruppe Passau, to „triumf prawicowych populistów”. Zdaniem warszawskiej korespondentki dziennika Gabriely Lesser posunięcie Orlenu to element repolonizacji mediów o którym polska prawica mówi od lat.
Jednak im więcej szczegółów transakcji wychodzi na jaw, tym bardziej zdumione są twarze zwolenników obozu rządzącego. Bo media grupy Polska Press od lat dotyka ogólny trend rynkowy: idzie im coraz gorzej
—pisze Lesser, dodając, że „niegdyś okręt flagowy wydawnictwa, ukazująca się w Warszawie gazeta o dumnym tytule „Polska The Times” wychodzi od lat tylko dwa razy w tygodniu. Nie o gazety należące do grupy Polska Press, jak przekonuje korespondentka, rządzącym w Polsce więc chodzi.
Szokujące porównanie
Najbardziej wartościowe wydają się nie gazety, ale 500 portali internetowych. Normalny użytkownik internetu w Polsce raczej nie może ominąć portali Polski Press. Możliwe zatem, że w całym kraju można będzie dotrzeć do milionów potencjalnych wyborców
— zauważa Lesser. Według niej przejęcie wydawnictwa prasowego przez kontrolowany przez państwo koncern naftowy Orlen „budzi nie tylko skojarzenia z przejmowaniem wielu kiedyś niezależnych rosyjskich mediów przez koncern energetyczny Gazprom”.
Ale może faktycznie zapoczątkować postulowaną od lat przez PiS restrukturyzację niezależnych mediów w Polsce. Największy jeszcze krytyczny wobec rządu polski dziennik, „Gazeta Wyborcza” obawia się, że wiele z tych portali stanie się kryptopropagandą PiS
—pisze niemiecka dziennikarka, oraz przypomina, że Orlen kupił też ogólnopolską sieć kiosków Ruch, które „inaczej niż do tej pory nie będą już zobowiązane oferować wszystkich dzienników i magazynów politycznych”.
Mogą zatem przestać oferować krytyczne wobec rządu gazety albo mogą je chować za pismami sprzyjającymi PiS, jak ma to już miejsce na stacjach benzynowych Orlenu. Takie działania, w połączeniu z bojkotem reklamowym ze strony koncernów państwowych może postawić wiele niezależnych gazet na krawędzi finansowej ruiny. I dokładnie taki jest cel
—ocenia niemiecka dziennikarka.
JJW, taz.de, dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/530957-taz-orlen-jak-gazprom-zniszczyc-niezalezne-media