Szokująca informacja! Sąd skazał Michała Majewskiego za to, że w 2014 roku bronił Sylwestra Latkowskiego, któremu agenci ABW próbowali wyrwać laptopa z informacjami ws. afery taśmowej. „Sędzia Monika Tkaczyk-Turek uznała mnie za winnego i skazała na 18 tysięcy złotych grzywny” - napisał dziennikarz.
Pamiętacie państwo słynną scenę z wyrywaniem laptopa redaktorowi Latkowskiemu przez agentów ABW? No więc w ostatni poniedziałek sprawa miała swój mały finał. Sąd skazał mnie za przeszkadzanie w odebraniu Latkowskiemu tego laptopa
– napisał na stronie tygodnika „Wprost” Majewski.
Mały finał sprawy miał miejsce przed dwoma dniami. Sędzia Monika Tkaczyk-Turek z Sądu Rejonowego w Warszawie, w procesie z oskarżenia Józefa Gacka prokuratora dowodzącego akcją we Wprost, uznała mnie za winnego i skazała na 18 tysięcy złotych grzywny z artykułu 224 § 2 kodeksu karnego. Wtrącę tylko, że jeszcze za czasów rządów prokuratura Andrzeja Seremeta i koalicji PO-PSL śledczy prowadzili postępowanie dotyczące tej kwestii i umorzyli je, nie dopatrując się znamion przestępstwa w naszych zachowaniach
– czytamy.
Majewski podkreśla, że to agenci ABW próbowali wyrwać komputer Latkowskiemu, a ono w żaden sposób nie użył wobec nich przemocy, czy też gróźb.
kpc/wprost.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/485744-majewski-skazany-za-to-ze-bronil-laptopa-latkowskiego