Z gazetami, które kłamią na mój temat spotkam się w sądzie; nie zamierzam ubiegać się o stanowisko starosty powiatu trzebnickiego, zaś medialne zarzuty pod moim adresem są kompletnie absurdalne
— oświadczyła Anna Morawiecka, siostra premiera Mateusza Morawieckiego.
Morawiecka w oświadczeniu przekazanym w piątek PAP podkreśliła, że „kolejny raz „Nowa Gazeta Trzebnicka” i „Gazeta Wyborcza” podjęły brutalny atak” na jej osobę.
Dodała, że w czwartkowych publikacjach tych mediów - wydaniu papierowym „NGT” i internetowym „GW” - jest twierdzenie, że jako potencjalny kandydat na fotel starosty trzebnickiego oferowała radnej powiatowej „za odpowiednie głosowanie” stanowiska w zarządach Spółek Skarbu Państwa.
Oświadczam, że nie zamierzam ubiegać się o stanowisko starosty powiatu trzebnickiego. Oświadczam, że wskazanej w artykułach radnej powiatowej nie znam, w związku z tym zarzuty obu gazet pod moim adresem są kompletnie absurdalne. Z gazetami, które kłamią na mój temat spotkam się w sądzie
— podkreśliła Morawiecka.
W piątek „GW” napisała, że „prezesura w jednej ze spółek samorządowych lub stołek wiceprezesa w innej, należącej do KGHM - to cena, za jaką PiS chce kupić stanowisko starosty powiatu trzebnickiego dla siostry premiera Mateusza Morawieckiego”. Jak przypomniała „GW” wybory do rady powiatu trzebnickiego wygrała Koalicja Obywatelska, która - w koalicji ze związaną z PSL Wspólnotą Samorządowo-Ludową - ma większość.
Jak napisał dziennik „dotychczasowego starostę z PiS zastąpić ma Małgorzata Matusiak z PSL”.
Ale kilka dni temu do kandydatki zgłosiła się osoba z propozycją: jeśli przed poniedziałkiem wycofa swoją kandydaturę, a w tajnym głosowaniu poprze zgłoszoną przez PiS Annę Morawiecką, otrzyma dobrze płatną posadę
— pisze „GW”.
Do naszej redakcji zgłosił się jeden z radnych powiatowych, który został wybrany na rozpoczynającą się, nową kadencję samorządową. Na ręce redaktora naczelnego złożył oświadczenie, w którym stwierdził, że na spotkaniu organizacyjnym radnych, którzy uzyskali mandaty radnych z ramienia Koalicji Platforma.Nowoczesna oraz Wspólnoty Samorządowo–Ludowej, radna Małgorzata Matusiak mówiła, że dostała propozycję nie do odrzucenia: jeśli zrezygnuje z kandydowania na stanowisko starosty, będzie mogła wybierać spośród dobrze płatnych stanowisk w spółkach skarbu państwa, które po podpisaniu umowy koalicyjnej pomiędzy PiS a Bezpartyjnymi radnymi w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego przejdą pod ich zarząd. Propozycję miała jej składać osoba, która powoływała się na Annę Morawiecką
— napisała natomiast na swej stronie „NGT”.
Pełnomocnik Anny Morawieckiej skierował w czwartek do „NGT” żądanie opublikowania sprostowania. Jednocześnie - w piśmie do redakcji - wskazał, że konstrukcja materiału prasowego prowadzi do naruszenia dobrego imienia jego klientki. Pełnomocnik „w konsekwencji dokonanych naruszeń” wezwał redakcję do zapłaty - tytułem zadośćuczynienia - na cel charytatywny 50 tys. zł. Morawiecka dodała w informacji przekazanej PAP, że podobne pismo zostanie skierowane do „GW”.
Morawiecka w ostatnich wyborach samorządowych kandydowała na burmistrza Obornik Śląskich. Przegrała z należącym do PO dotychczasowym burmistrzem Arkadiuszem Poprawą. Poprawa wygrał wybory w pierwszej turze, zdobywając 6615 głosów. Na Morawiecką zagłosowało 2935 wyborców. Byli to jedyni kandydaci na fotel burmistrza.
ems/PAP
-
Tygodnik „Sieci” z wyjątkowym prezentem!
Nie przegap! W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” wyjątkowy prezent z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości – magnetyczna zakładka do książki.
Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/421394-siostra-premiera-odpowiada-gw