Można „Super Expressu” nie lubić. Niemniej uznanie, że to sędzia arbitralnie decydował będzie o jego istnieniu jest złamaniem wszelkich zasad jakie, podobno, stanowią o naszym systemie. Sędzia nie przejął się w ogóle badaniem prawdy rzeczowej. „Nie dał wiary”. Czy sympatie takiego pana decydować mają o losie mediów w Polsce?
Wydaje się mi, że wyrok ten w drugiej instancji nie może się utrzymać. Mimo to, niepokój pozostaje. Sędzia Lipiński sądził będzie dalej. Kto nas obroni przed takimi sędziami? I kiedy wreszcie państwo prawników, jakim jest III RP, stanie się państwem prawa?
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Można „Super Expressu” nie lubić. Niemniej uznanie, że to sędzia arbitralnie decydował będzie o jego istnieniu jest złamaniem wszelkich zasad jakie, podobno, stanowią o naszym systemie. Sędzia nie przejął się w ogóle badaniem prawdy rzeczowej. „Nie dał wiary”. Czy sympatie takiego pana decydować mają o losie mediów w Polsce?
Wydaje się mi, że wyrok ten w drugiej instancji nie może się utrzymać. Mimo to, niepokój pozostaje. Sędzia Lipiński sądził będzie dalej. Kto nas obroni przed takimi sędziami? I kiedy wreszcie państwo prawników, jakim jest III RP, stanie się państwem prawa?
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/306460-kto-nas-obroni-przed-sadami-kiedy-wreszcie-panstwo-prawnikow-jakim-jest-iii-rp-stanie-sie-panstwem-prawa?strona=2