Wolski o laurce Ewy Kopacz dla byłych dziennikarzy TVP: „Możemy mieć do czynienia z efektem pocałunku śmierci”. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Słyszymy o powrocie tradycyjnych programów na antenę. Czy „Szopka noworoczna” znów zagości w telewizyjnej „Jedynce”?

Pewnie moi koledzy próbują się tym zająć, z tym że wciąż szukamy odpowiedniej formuły. Powrót do tradycyjnych kukieł wydaje się dosyć trudny. Maski, których zawsze używaliśmy, poniewierają się teraz gdzieś w magazynach TVP… W tym roku pewnie jeszcze nie damy rady tego zrealizować, ale zastanawiam się nad dwoma koncepcjami – animacją 3D rodem z filmu „Shrek” i opcją z dobrze ucharakteryzowanymi aktorami.

Podejrzewam, że dla starych widzów „Szopki noworocznej” lepszym rozwiązaniem byłaby druga opcja…

Rzeczywiście, może tak być. Dochodzi bowiem mimika, sposób poruszania się, ale pojawia się inny kłopot – śpiewanie. Jednak i ten problem można rozwiązać metodą postsynchroniczną czy przedsynchroniczną. Pozostało nam jeszcze trochę czasu. Jeśli zapadnie decyzja, że jednak robimy „Szopkę noworoczną”, to już pod koniec wakacji przeprowadzimy castingi, również pod kątem podobieństwa do polityków. Oczywiście można aktorów odpowiednio ucharakteryzować, ale umówmy się – z Pręgowskiego nie zrobi się Giertycha.

Rozmawiał Aleksander Majewski

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych