„Gazeta Wyborcza” zaprasza na „otwarte spotkanie z dziennikarzami”.
Z ogłoszenia w weekendowym wydaniu dziennika dowiadujemy się, że będzie można zadać pytania pracownikom mediów publicznych z czasów, gdy były one niemal całkowicie podporządkowane Platformie Obywatelskiej i gdy pobiły niemal wszystkie rekordy stronniczości oraz politycznego zaangażowania.
Na konfrontację z publicznością zdecydowały się m. in. gwiazdy ostatniej kampanii wyborczej, w której TVP i Polskie Radio - w zgodnej ocenie komentatorów - podporządkowały cały przekaz wspieraniu obalonego rządu i obalonego prezydenta, przy jednoczesnym, bardzo brutalnym ataku na opozycję.
Kogo konkretnie będzie można zapytać o te niechlubne lata i miesiące, które na szczęście minęły?
Oczywiście Tomasza Lisa, którego programy w TVP 2 przestały nawet udawać dążenie do przedstawienia różnych punktów widzenia. I to w formie tak skrajnej, że już poprzedni prezes TVP Janusz Daszczyński zdecydował o nieprzedłużaniu wyjątkowo kosztownego kontraktu.
Także Piotra Kraśkę, którego „Wiadomości” łajały opozycję w zjadliwych felietonach udających reportaże informacyjne.
Karolinę Lewicką, autorkę materiału, który przejdzie do historii manipulacji i propagandy.
Kamila Dąbrowę, który z narodowej anteny radiowej uczynił pole genderowej ekspresji, i który w finale instrumentalnie bawił się hymnem narodowym.
Zapowiada się więc bardzo ciekawe spotkanie. Liczymy na transmisję! A czytelników zachęcamy do udziału i poznania punktu widzenia ludzi, którzy - zdaniem wielu - wszystko rzucili na szalę utrzymania skompromitowanej władzy, i którzy nie sprostali wyznaczonemu zadaniu.
Kleb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/279229-chca-przeprosic-i-przejsc-na-jasna-strone-mocy-dziennikarze-odpowiedzialni-za-drastyczny-przechyl-mediow-publicznych-w-czasie-ostatniej-kampanii-i-wczesniej-zdecydowali-sie-na-konfrontacje-z-zarzutami-i-bolesna-przeszloscia