Sylwester Adam Wardęga nie spodziewał się, że jego filmik o psie-pająku będzie takim hitem. Marzeniem było 10 milionów odsłon na YouTube. Ta teraz to blisko 65 milionów wyświetleń.
Youtuber zapewnia, że jego Mutant Giant Spider Dog to film, w którym nie wystąpiły podstawione osoby. Materiał nagrywany był przez cztery dni.
U mnie podstawianek nie ma
— zapewnił Wardęga w rozmowie z dziennikarzami TVP Info.
Odpowiedział także na pytanie, czy nie boi się, że przez jego żarty komuś może stać się krzywda.
Nie wiem dlaczego w Polsce ciągle pojawia się to pytanie. Gdyby ludzie umierali od zastrzyku adrenaliny, to nikt by nie przeżył na przykład skoku na bungee
— zauważył.
Czuję, gdzie jest granica, i staram się jej nie przekraczać. Wiem, że niektórzy mogą się mocno przestraszyć, ale kiedy dzik wybiega z krzaków, to przecież nikt nie umiera z przerażenia… Ludzie się straszą od zawsze. Czy nasi dziadkowie nie straszyli się nawzajem? Jakoś nikt nie dostawał zawału
— dodał SA Wardęga w „Rzeczpospolitej”.
Youtubera denerwują także pytania o to, czy przez jego żart z tramwajem, ktoś może podać go do sądu, bo np. spóźnił się do pracy lub na ważne spotkanie.
A co - że tak powiem - gdyby 100 metrów dalej przez tory przebiegało dziecko i wpadło pod ten tramwaj, gdybym go nie zatrzymał? Może jestem bohaterem?
— pyta Wardęga.
Showman opowiedział także o bohaterce filmiku, suczce Chice.
Chica została znaleziona przez moją siostrę w listopadzie 2007 roku. Była bezdomnym, błąkającym się pieskiem. Od początku była bardzo wdzięczna i bardzo kumata, tak jakby czytała ludzkie emocje. Później okazało się, że ma nowotwór narządów rozrodczych, które musiały zostać usunięte, więc nie może mieć szczeniaczków. Teraz została gwiazdą
— mówił Sylwester Wardęga w TVP Info.
Zdradził także jak pracowało mu się z psem oraz czy łatwo było zrobić kostium.
Na początku kostium nie za bardzo wyszedł, chyba trzy razy robiliśmy poprawki
— dodał.
Fenomen filmu Wardęgi spowoduje, że artysta będzie teraz częściej kręcił „nieme” materiały, tak by były uniwersalne i zrozumiałe na całym świecie. Bo nie od dziś wiadomo, że im więcej odsłon, tym więcej pieniędzy z reklam.
Według umowy między użytkownikiem YouTube, a Google, kwota, którą otrzymuje youtuber waha się od 3 do 7 dolarów za 1000 odtworzeń filmiku.
W najgorszym założeniu oznacza to, że Sylwester Adam Wardęga może zarobić za Mutant Giant Spider Dog nawet 200 tysięcy USD.
MG/tvp.info/Rzeczpospolita
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/212970-wardega-dementuje-plotki-u-mnie-podstawianek-nie-ma