SA Wardęga, znany zgrywus i przebieraniec (m.in. Spiderman), który dał się we znaki policji i straży miejskiej, przebił swoje dotychczasowe dzieła.

Sylwester Adam Wardęga tym razem nie jest głównym bohaterem filmiku. Znany youtuber stworzył potwora, który budzi przerażenie przechodniów.

Sceneria jak z hollywoodzkiego horroru. Ciemna noc i miejsce, w którym nie ma żywego ducha. Nagle pojawia się potwór, który wysyła gigantycznego psa-pająka.

Wideo od razu stało się hitem sieci. W cztery dni od premiery obejrzało go 54 miliony internautów, dzięki czemu kanał Wardęgi subskrybowało ponad 2 miliony osób (polski rekord).

Filmik SA Wardęgi zyskał taką popularność, że zrobiono o nim materiał w Stanach Zjednoczonych w telewizji NBC News oraz opisano w brytyjskim „Daily Mail” i „The Independent”. O psie-pająku wspomniała także znana amerykańska prezenterka Ellen DeGeneres.

Mutant Giant Spider Dog już okazał się najpopularniejszym polskim filmikiem wrzuconym do YouTube w przeciągu ostatniego roku. Poprzedni rekord należy do teledysku zespołu Piersi „Balcanica” (42,7 mln odsłon).

Psem przebranym za pająka okazała się suczka Chica.

Absurdalny wyrok. Gwiazda internetu musi zapłacić, bo nie ma firmy

SA Wardęga stracił prawo jazdy. Interwencję drogówki nazywa nonsensem

MG/wirtualnemedia.pl