Tego można było się spodziewać. Polscy kabareciarze wzięli na tapetę Thomasa Neuwirtha, transwestytę z Austrii, który zwyciężył w tegorocznej Eurowizji.

O parodię występu Conchity Wurst pokusił się Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru podczas programu „Dzięki Bogu już weekend”.

Satyryk, niczym wytrawna drag queen, przedstawił piosenkę „Zarost tam i tu”. Utworu jednak nie wykonywał samodzielnie. Wójcik poruszał jedynie ustani, a słowa śpiewała Katarzyna Dereń.

Nie była to także melodia z eurowizyjnej piosenki Conchity, tylko podkład z „(Everything I Do) I Do It For You” Bryana Adamsa znanego z filmu o Robin Hoodzie z Kevinem Costnerem.

Czyżby był to jakiś prztyczek do parodii filmu o Robinie - „Robin Hood: Faceci w rajtuzach”?

Maciej Gąsiorowski