Dla wszystkich, którzy mają problemy z parkowaniem, Koreańczycy wymyślili samochód, który zaparkuje się sam za pomocą smartfona. Dodatkowo zawiera bardzo mało miejsca.

Jest to rozwiązanie dla mieszkańców dużych, zatłoczonych miast, w których bardzo ciężko jest zaparkować. Samochód sam się składa, zajmując jedynie 165 cm.

Samochód ten można zaparkować na każdym rogu, w centrum miasta czy w supermarketach – mówi Suh In-soo, profesor z Instytutu Nauki i Technologii w Korei, wynalazca samochodu.

Samochód nazywa się Amadillo-T. Jego nazwa pochodzi od zwierzęcia, które przypomina podczas składania (armadillo – pol. pancernik). Nie posiada lusterek, a jedynie cyfrowe kamery, które umożliwiają poruszanie się. Jego maksymalna prędkość to 60 km na godzinę.

Niestety samochód nie spełnia wymagań i nie może zostać wprowadzony do sprzedaży w Południowej Korei. Przyczyną jest jego nietrwałość w wypadku awarii. In-soo wskazuje jednak, że państwo powinno zminimalizować ograniczenia dla mikrosamochodów, ponieważ ich maksymalne prędkości nie są w stanie powodować tak poważnych szkód, jak w przypadku zwyczajnych samochodów.

Oto jak działa Armadillo-T:

AC