140-metrowy komin runął w Łodzi. Wszystko trwało zaledwie kilka sekund

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Grzegorz Michałowski
fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Mierzący 140 metrów wysokości żelbetowy komin dawnego zakładu energetyki cieplnej przy ul. Demokratycznej w Łodzi w ciągu kilku sekund zniknął w niedzielny poranek z powierzchni ziemi. Wyburzenie komina obserwowały tłumy gapiów.

Komin, na zlecenie inwestora, który chce na tym terenie wybudować salon samochodowy, został wysadzony przy użyciu ok. 30 kg dynamitu. Wybuch podciął obiekt, który runął we wcześniej określonym przez specjalistów kierunku.

Ponieważ miejsce wybuchu znajdowało się przy ruchliwej trasie Górna, na kilkanaście minut wstrzymano ruch na tej arterii, a w promieniu ok. 300 metrów wyznaczono strefę bezpieczeństwa. Za nią wyburzenie komina obserwowali zgromadzeni ludzie.

lap/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych