Orkan "Aleksandra" atakuje Polskę. ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/WOLFGANG RUNGE
Fot. PAP/EPA/WOLFGANG RUNGE

Setki powalonych drzew, złamanych konarów, uszkodzone dachy, reklamy, samochody - to dotychczasowy bilans orkanu Aleksandra, które przechodzi nad Polską.

Jak poinformował rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak, w piątek i w nocy z piątku na sobotę, strażacy interweniowali w sumie ponad 360 razy.

Najtrudniejsza sytuacja była na południu Polski: w Małopolsce, woj. śląskim, dolnośląskim i podkarpackim

— zaznaczył. Silny wiatr wiał też w woj. zachodniopomorskim.

Frątczak dodał, że większość akcji strażaków dotyczyła usuwania z ulic i dróg setek powalonych drzew i złamanych konarów. Zabezpieczali też uszkodzone dachy, naderwane przez wiatr rynny, anteny satelitarne czy reklamy.

Z naszych informacji wynika, że w całym kraju w wyniku silnego wiatru, uszkodzonych zostało 10 dachów, większość w woj. małopolskim. Z kolei w Lesku, woj. podkarpackie powalone przez wichurę drzewo uszkodziło dwa auta

— dodał rzecznik.

Nie mamy informacji, by ktoś w wyniku wichur został ranny

— powiedział.

Do strażaków nadal spływają zgłoszenia m.in. o konarach blokujących drogi. Jak zaznaczają, sytuacja się jednak poprawia.

W tej chwili najsilniej wieje na Podkarpaciu

— powiedział Frątczak.

A tak „Aleksandra” wyglądała u wybrzeży Niemiec:

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych