Nawet niespokojna sytuacja w Doniecku nie zniechęca Anatolija Buchtijarowa i Nikołaja Gładkowa do cotygodniowych koncertów w miejskim parku. Emeryci mają nadzieję, że dźwięki hitów Deep Purple ukoją nerwy mieszkańców.

Razem mają 150 lat. Od czterech stanowią duet nazwanym na cześć miejscowego stadionu Donbas Arena, który w każdy weekend gra w centrum miasta w parku im. Puszkina.

Muzyka jest silniejsza od wojny. Grzmią strzały, ale my z przyjemnością gramy. Muzyka to nasza broń

— mówi perkusista.

Mężczyźni mieszkają nieopodal lotniska, ale jak przekonują, nie zamierzają opuszczać miasta. Chcą w tych trudnych chwilach dzielić się muzyką. Żartują nawet, że gdy zagrają słynne „Smoke on the water” Deep Purple, to zagłuszą odgłosy wystrzałów artyleryjskich.

lap/kresy.pl/nowiny24.pl