Wirusowe zapalenie wątroby typu C. Cichy zabójca z salonów tatuażu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Lekarze ostrzegają, że rośnie liczba zakażeń wirusowym zapaleniem wątroby typu C. Na tę groźna chorobę nie ma szczepionki.

Zakażeni dowiadują się o chorobie zwykle, gdy jest już za późno i mają marskość wątroby lub nowotwór,

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH rozpoczął polsko-szwajcarski projekt badawczy. Głównym celem jest ocena skali problemu. W Polsce aż 700 tysięcy osób zetknęło się z wirusem, 220 tysięcy z nich jest zakażonych i wymaga leczenia.

Do zakażenia WZW typu C nie dochodzi tylko w placówkach medycznych. Coraz częściej choroby można nabawić się w gabinetach wykonujących tatuaże, akupunkturę lub podczas zabiegów kosmetycznych - ostrzega profesor Mirosław Wysocki, dyrektor instytutu.

W badaniach ma wziąć udział 5 tysięcy kobiet w ciąży. Wszystko po to by wykazać jak skutecznie leczyć ciężarne, tak aby nie doszło do transmisji zakażenia na dziecko.

MG/dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych