Dziwaczne zwyczaje z Puerto Rico powoli zaczynają opanowywać inne państwa, w tym USA. Najlepszym tego przykładem są ceremonie pogrzebowe w czasie których ciało ciało zmarłego jest ułożone tak, jakby wykonywał swoje ulubione czynności za życia.

I tym sposobem, bokser Christophera Rivera ma na swoich dłoniach rękawice i stoi (a raczej jest ustawiony) w pozie pięściarza gotowego do walki, 53-letnia mieszkanka Nowego Orleanu siedzi przy stole z ukochanymi „mentolami” i piwem, a z kolei znana działaczka charytatywna Mickey Easterling leży na żelaznej ławce z lampką szampana i papierosem w ręku.

Co łączony rzeczoną trójkę? Wszyscy nie żyją… A ich bliscy postanowili również po śmierci ukazać ich takich, jakimi byli za życia. Przypomina to nieco zamierzchłą modę na fotografie funeralne, gdy nieboszczyków ustawiało się do… zdjęcia (najlepiej z rodziną).

A mogłoby się wydawać, że żyjemy w XXI wieku i podobne makabreski są tylko reliktem przeszłości…

AM/newser.com