Dmitrij Rybołowlew, jeden z najbogatszych Rosjan, musi podzielić się majątkiem ze swoją byłą żoną. Batalia o gigantyczne pieniądze toczyła się 6 lat.

Szwajcarski sąd zadecydował, że oligarcha wypłaci byłej żonie Elenie rekordową kwotę 2,7 mld funtów. Miliarder pobił tym samym francuskiego biznesmena Aleca Wildensteina, który rozwodząc się, musiał zapłacić żonie Jocelyne 1,5 mld funtów.

Rybołowlew stracił połowę swojego majątku, który szacuje się na 8,8 mld dolarów. Oznacza to, że biznesmen w następnym roku spadnie z rankingu 100 najbogatszych ludzi świata (aktualnie zajmuje 79. miejsce)

Przypomnijmy, że Rosjanin dorobił się na wydobyciu potasu. Obecnie mieszka w Monako, gdzie inwestuje pieniądze w klub piłkarski AS Monaco.

Sąd przyznał także byłej żonie oligarchy prawo do opieki nad młodszą córką, 13-letnią Anną (druga - Ekaterina ma 25 lat i prowadzi interesy razem z ojcem).

W Polsce także doszło do rozwodu z wyższych sfer. Małgorzata Żak w końcu uzyskała rozwód ze Zbigniewem Solorzem Żakiem. Z doniesień serwisu plotek.pl nie oznacza to jednak, że właściciel Polsatu straci pół majątku, który szacuje się na 15,5 miliarda złotych.

Sprawa ta nie będzie miała żadnego wpływu na sytuację biznesową Zygmunta Solorza-Żaka w Polkomtelu, Cyfrowym Polsacie, Midasie oraz innych spółkach

— powiedział Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy miliardera.

MG/dziennik.pl/plotek.pl