„Po maturze chodziliśmy na kremówki” - te słowa wypowiedziane przez Ojca Świętego w Wadowicach znają wszyscy Polacy. Jednak Włosi dopiero teraz dowiadują się o przysmaku Karola Wojtyły. W jednej z rzymskich restauracji w ostatnich dniach serwuje się właśnie to ciastko.
Tu można zjeść kremówki – ulubione ciastko Karola
— taki napis wita klientów już przy wejściu. Zdobi je również zdjęcie papieża Jana Pawła II z tortem.
Niektórzy Włosi są zaskoczeni. Do tej pory nie zdawali sobie sprawy, że ciastko z kremem było ulubionym smakołykiem „papieża z dalekiego kraju”.
Nie wiedziałem, ze papież lubił te ciastka, ciągle czegoś nowego można się o nim dowiedzieć. To był wspaniały papież, teraz zostaje świętym
— mówi dla TVP Info Alessandro z Rzymu.
Znamy polską kuchnię, bo nasza kuzynka jest z Łodzi, ale o papieskich ciastkach nie słyszeliśmy
— dodaje Carlo, również z Wiecznego Miasta.
Włodarze restauracji zadbali również o odpowiedni ubiór obsługi. W ciągu ostatnich dni chodzą w papieskich koszulkach z napisem „Nie lękajcie się, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”, będącym odniesieniem do słów z początku pontyfikatu Papieża Polaka.
Co warte podkreślenia, przepis na kremówki pochodzi prosto z Wadowic.
Dostałam go od mojej koleżanki, Polki, która uwielbia Jana Pawła II, sprzedajemy je właśnie teraz na kanonizację”
— mówi właścicielka restauracji.
Pytanie, czy cukiernicze dzieło z polski rodem stanie się przysmakiem Włochów na dobre, a nie tylko z okazji dzisiejszej uroczystości kanonizacyjnej? W końcu nie tylko nauka Jana Pawła II, ale wszystko, co z nim związane wciąż pozostaje żywe w pamięci mieszkańców Półwyspu Apenińskiego.
Oby tylko jego kult nie był wykorzystywany w celach marketingowych…
AM/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/193090-czy-kremowki-wypra-tiramisu-wlosi-zachwyceni-ulubionym-ciastkiem-jana-pawla-ii