Antoni Pawlicki, to kolejna po Agnieszce Holland, osoba ze świata kultury, która głośno wyraziła swoje rozczarowanie rządem Donalda Tuska. Oboje mają żal do premiera polskiego rządu o sytuację na granicy polsko-białoruskiej. We wpisie opublikowanym na Instagramie aktor przyznaje, że wierzył, że sytuacja związana m.in. z pushbackami, zmieni się, gdy władzę w Polsce straci Prawo i Sprawiedliwość. „Minął rok od zmiany władzy. Co się zmieniło? Nic. Co więcej Tusk zapowiedział czasowe zniesienie prawa do azylu” - napisał Pawlicki. Aktor w swoim długim wpisie wbił również szpilę celebrytom, którzy wyrażali swój sprzeciw wobec tego co dzieje się na granicy, gdy u władzy był PiS, a teraz milczą.
„Chce odszczekać. Przeprosić”
Pawlicki przyznał, że długo nosił się z zamiarem napisania tego postu, ale nie mógł już „dalej spokojnie patrzeć na swoje odbicie w lustrze”.
Chce odszczekać. Oddać honor. Przeprosić. Za bierność. Za ciszę. Za obojętność
— zaczął Pawlicki.
Aktor podkreślił, że na początku hybrydowego ataku rosyjsko-białoruskich służb na wschodnią granicę Polski, wierzył, że można na niego odpowiedzieć „zgodnie z naszym prawem oraz poszanowaniem naszych zasad, konwencji i praw człowieka”.
Wydawało nam się, że pushback czyli wywózki i wypychanie za granicę osób, które nielegalnie znalazły się na terytorium RP jest sprzeczne z międzynarodowym prawem, jest nie humanitarne oraz nie podnosi w żaden sposób poziomu bezpieczeństwa. (…) Wierzyliśmy, że te złe praktyki skończą wraz ze zmianą władzy.
— przyznał Pawlicki.
Następnie aktor stwierdził, że rok po zmianie władzy nic się w tej sprawie nie zmieniło.
Politycy PO, którzy wtedy znajdowali się w opozycji obiecywali, że przywrócą na granicy i w całym państwie praworządność. Minął rok od zmiany władzy. Co się zmieniło? Nic. Co więcej Tusk zapowiedział czasowe zniesienie prawa do azylu
— zwrócił uwagę.
„Spadamy w otchłań bezprawia i zaprzaństwa”
Pawlicki zauważył, że nikt z celebrytów, którzy ubolewali nad sytuacją na polsko-białoruskiej granicy za poprzedniej władzy, dzisiaj już nie protestuje.
Czy ktoś z nas, artystów zaangażowanych i głośno krzyczących za poprzedniej władzy dziś też krzyczy? Nikt. Ja też nie. Jedyny @mateuszjanicki mówił głośno o tym już trzy miesiące po przejęciu władzy przez koalicję. Sam z nim wtedy dyskutowałem przekonując go by dał czas. Teraz muszę przyznać Mateuszowi rację
— stwierdził.
Ci, którzy obiecali przywrócić praworządność w imię politycznego kapitału łamią prawo i odpierają atak totalitarnego państwa metodami totalitarnymi. Uważam że to błąd. Uważam że spadamy w otchłań bezprawia i zaprzaństwa. Wycieramy sobie gębę konstytucją i praworządnością a teraz sami siedzimy cicho kiedy „nasi” te konstytucje gwałcą. Konstytucję, Konwencję Genewską, Prawa Człowieka. Ciężko mi patrzeć w lustro
— zakończył Pawlicki.
„Ludzie sami sprzedali się za kawałek pizzy…”
Pod wpisem aktora jest prawie 250 komentarzy. Wielu z komentujących zwróciło uwagę aktorowi, że dał się nabrać Donaldowi Tuskowi.
Nie wzruszają mnie Pana słowa. Dzięki ludziom takim jak Pan, dzięki celebrytom, którym wydaje się, że razem z pieniędzmi posiadacie wiedzę totalną, posiadacie ‘rząd dusz’, którym sprawnie sterujecie z takich miejsc jak to- dzięki Wam i Waszym ‘kampaniom’ upadło referendum, oddaliśmy władzę człowiekowi, dla którego ‘polskość to nienormalność’, dziś znów opluwa się Kościół i katolików. Pana krokodyle łzy nie zmienią naszej sytuacji, nie są nic warte
— napisała Joanna Kraska.
Najważniejsze, że PiS nie rządzi, prawda? Prawda? Uśmiechnij się
— napisała przekornie Ewa Czadowska.
Miałeś możliwość wypowiedzieć się w referendum Antek, ale bojkotowaliście. Wspomnij jeszcze o Bodnarze i jego czynach .Nie zapomnij wspomnieć o olbrzymich stratach w spółkach skarbu państwa. No i funkcjonariuszach TVN zainstalowanych w TVP. Teraz to Ty masz dopiero „Eldorado” w naszej kochanej Polsce. Żal mi was
— napisano w innym komentarzu.
Niestety ludzie sami sprzedali się za kawałek pizzy…
— napisała Marlena Ewa Maciąg.
Dobry z pana aktor, ale że się daliście nabrać Tuskowi to straszny z pana naiwniak
— stwierdził Michał Greloch.
Myślałam, że Pan zmądrzał, ale Pan chyba chce kolejnych nieszczęść dla Polaków, bo płacze Pan nad biednymi uchodźcami, ale nie nad nami, nie nad „TK nie ma”, „SN nie ma”, areszt bez zarzutów dla kobiet i księdza Pana nie boli, nie boli Pana brak kasy na onkologię, oranie przez lewicę polskiej nauki.. ech
— oceniła Halina Becker.
Co prawda Pawlicki nie martwi się tym, że w Polsce mogą znaleźć się z dnia na dzień tysiące nielegalnych migrantów, a Polska przestanie być bezpiecznym krajem, ale przynajmniej spadły mu klapki z oczu w kwestii Donalda Tuska. To już jakiś sukces!
kk/Instagram
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/710582-a-pawlicki-zawiedziony-dzialaniami-tuska-spadamy-w-otchlan