To jest znany z historii mechanizm czystki politycznej w instytucjach kultury - powiedział były minister kultury Piotr Gliński (PiS) podczas konferencji prasowej, odnosząc się do odwołania dyrektora CSW Zamek Ujazdowski Piotra Bernatowicza przez szefową MKiDN Hannę Wróblewską.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o odwołaniu dotychczasowego dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej Piotra Bernatowicza, powołanego w 2020 r. przez ówczesnego szefa resortu Piotra Glińskiego.
To jest (…) znany z historii (…) mechanizm czystki politycznej w instytucjach kultury. Jest to sytuacja nie tylko bulwersująca, ale niszcząca polską kulturę na lata i niszcząca także polską demokrację
— zauważył Gliński.
Zgodnie z polskim prawem, odwołać dyrektora instytucji kultury można tylko w związku z poważnym naruszeniem prawa
— powiedział Gliński.
Dyrektor Bernatowicz jest już dwudziestym dyrektorem instytucji kultury, który jest odwołany w trybie, przepraszam za kolokwializm, „na chama”
— dodał.
Jak mówił Gliński, „była taka zasada od trzydziestu lat w Polsce, że dyrektorzy powoływani na pewien czas, od trzech do siedmiu lat, byli dyrektorami trudno usuwalnymi, żeby mogli autonomicznie i niezależnie prowadzić instytucje kultury”.
Wystarczy wspomnieć, że obecna minister kultury, pani Hanna Wróblewska, nie tylko miała przedłużoną kadencję, a później skończyła pracę w Zachęcie w związku z wygaśnięciem jej kadencji. Nikt jej nie odwoływał, a wtedy ja byłem ministrem kultury, w trakcie kadencji na podstawie pozorowanych przesłanek
— powiedział poseł PiS.
Pokrętne tłumaczenia
Jak informowało ministerstwo, dotychczasowy dyrektor CSW Piotr Bernatowicz „został odwołany 24 czerwca 2024 r. w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi naruszenia przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi oraz rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 21 stycznia 2003 r. w sprawie szczegółowego wykazu świadczeń dodatkowych, które mogą być przyznane osobom kierującym niektórymi podmiotami prawnymi oraz trybu ich przyznawania”. MKiDN zapowiada, że nowy dyrektor będzie wyłoniony w konkursie.
Piotr Bernatowicz stworzył instytucję, która jest na wojnie ze wszystkimi i jest podatna na wpływy ideologiczne. Chciałabym, żeby kadra zarządzająca była przezroczysta
— powiedziała PAP minister kultury Hanna Wróblewska o odwołanym dyrektorze Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.
Kontrola w CSW wykazała szereg nieprawidłowości. Jestem zdania, że instytucje publiczne mają określoną misję i określone statuty. To nie są miejsca dla prywatnych poglądów politycznych, estetycznych, światopoglądowych oraz dyrektorskich
— wyjaśniała minister.
Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski mieści się w budynku Zamku Ujazdowskiego w Warszawie. Instytucję powołano w 1985 r.; za datę narodzin CSW przyjmuje się 1 stycznia 1990 r. - wtedy to historyk sztuki i założyciel awangardowego teatru Akademia Ruchu Wojciech Krukowski objął stanowisko dyrektora Centrum i sformułował program merytoryczny. Główną ideą programu Krukowskiego było multidyscyplinarne podejście do sztuki. Idea ta polega na łączeniu różnych obszarów sztuki np. z edukacją, kinem na równorzędnych zasadach.
Kara za pamięć
Prof. Piotr Gliński do sprawy odniósł się również na portalu X. Wspomina w nim o obrazach Ignacego Czwartosa, którą można oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.
Za wystawianie takich obrazów Ignacego Czwartosa, przypominających o polskim losie, historii, ale także współczesności!, uśmiechnięty rząd Tuska wyrzucił bezprawnie, w trakcie kadencji, dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski Piotra Bernatowicza. Polecam Czwartosa w CSW, póki jeszcze można….
— napisał.
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/696699-skandal-w-csw-prof-glinski-to-znany-mechanizm-czystki