Grand Prix festiwalu „Dwa Teatry” trafiło do rąk twórców słuchowiska „Siostra Hioba” o matce Grzegorza Przemyka, a w kategorii spektakl telewizyjny wygrały dwie sztuki: „1989” oraz „Zapiski z wygnania” - ogłoszono we wczorajszy wieczór. Do braku upamiętnienia twórcy Festiwalu odniósł się w mediach społecznościowych Tadeusz Deszkiewicz, społeczny doradca Prezydenta RP. „Mój niesmak i zażenowanie wzbudziła wypowiedź Waldemara Modestowicza, faworyzowanego przez dyrektora Kukułę reżysera, który w swoim wystąpieniu podczas gali powiedział, że dopiero teraz poczuł ‘powiew świeżego powietrza’ i liczy na to że radio teraz będzie ‘mądrzejsze i bardziej sprawiedliwe’” - napisał na Facebooku
Grand Prix XXIII Festiwalu Dwa Teatry Sopot 2024 dla najlepszego słuchowiska ufundowane przez zarząd Polskiego Radia otrzymało słuchowisko „Siostra Hioba” o Barbarze Sadowskiej, mamie Grzegorza Przemyka, śmiertelnie pobitego przez milicjantów warszawskiego maturzysty, działaczce podziemia antykomunistycznego.
Nagrody festiwalowe
Jury tegorocznej edycji festiwalu Dwa Teatry postanowiło przyznać dwie równorzędne nagrody ufundowane przez zarząd Telewizji Polskiej SA. Grand Prix XXIII Festiwalu Dwa Teatry Sopot 2024 dla najlepszego spektaklu Teatru Telewizji otrzymały spektakle „1989” oraz „Zapiski z wygnania”.
Nagrodę za najlepszą muzykę w słuchowisku XXIII Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry – Sopot 2024” wręczyła prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska–Jachim. Nagrody otrzymali Michał Zdunik za muzykę do słuchowiska „Głosy Ciemności” oraz Cezary Reinert za muzykę do słuchowiska „Mała Piętnastka”.
Nagrodę za najlepszy oryginalny scenariusz słuchowiska otrzymał Tomasz Man za spektakle „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” oraz „Mała Piętnastka”.
Nagrodę za oryginalny współczesny polski tekst dramatyczny lub adaptację teatralną otrzymali ex equo Artur Pałyga za spektakl „Hotel Korfanty” oraz Piotr Rowicki za „W maju się nie umiera”.
Nagrodę za reżyserię słuchowiska ufundowaną przez marszałka województwa pomorskiego otrzymał Maciej Wiktor za spektakl „Ci” zgłoszony przez Radio Kraków.
Spektakl „Cudzoziemka” Katarzyny Minkowskiej otrzymał nagrodę za reżyserię teatru telewizji.
Honorową Nagrodę Imienia Krzysztofa Zaleskiego za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki umocowaną w pamięci historii, dotyczącą problemów współczesności w słuchowisku otrzymało dwoje twórców: Patrycja Babicka, autorka spektaklu-słuchowiska „Ci” oraz Robert Talarczyk za reżyserię spektaklu „Hotel Korfanty”. Kolejną nagrodę wygrał spektakl „Ci” za realizację akustyczną słuchowiska, którą otrzymał Wojciech Gruszka.
Laur za twórczą realizację telewizyjną spektaklu teatralnego otrzymał Józef Kowalewski za spektakl „1989” oraz „Cudzoziemka”. Katarzynę Szyngierę uhonorowano „nagrodą specjalną za twórczą odwagę” za spektakl „1989”.
W tym roku Wielkie Nagrody za całokształt dorobku w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji ufundowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymali Joanna Szczepkowska i Adam Ferency.
Jurorzy wybrali najlepszą drugoplanową rolę kobiecą w słuchowisku - nagrodę otrzymała Sara Lityńska za rolę w „Godzien Litości”. W tej samej kategorii za rolę męską wygrał Piotr Adamczyk za spektakl „Cudowne przygody pana Pinzla Rudego”.
Jury radiowe postanowiło przyznać dwie równorzędne nagrody za rolę kobiecą w słuchowisku. Otrzymały je: Anna Seniuk oraz Olga Sarzyńska za spektakl „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz”. Nagrodę za najlepszą rolę męską w słuchowisku otrzymał Mariusz Bonaszewski za spektakl „Mała Piętnastka”. Alona Szostak za rolę w spektaklu „Cudzoziemka” została wyróżniona nagrodą za aktorską za rolę kobiecą w spektaklu Teatru Telewizji.
Jury telewizyjne tegorocznej edycji przyznało dwie równorzędne nagrody aktorskie za rolę męską. Nagrodę ufundowaną przez prezydent Sopotu otrzymał Arkadiusz Brykalski za rolę w spektaklu „Apetyt na Czereśnie” w reż. Anny Sroki – Hryń. Drugą nagrodę aktorską ufundowaną przez Zarząd TVP otrzymał Michał Sikorski za rolę Władzia w spektaklu „Cudzoziemka” w reż. Katarzyny Minkowskiej.
Tegorocznymi laureatami nagród specjalnych przyznanych przez Dyrekcję Polskiego Radia i Telewizji Polskiej SA oraz ufundowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego z okazji 70-lecia Teatru Telewizji za wybitne zasługi zostali Olga Lipińska oraz Jerzy Antczak.
Grand Prix XXIII Festiwalu Dwa Teatry Sopot 2024 dla najlepszego słuchowiska dziecięcego otrzymało słuchowisko „Co trzeba zabrać na wędrówkę”.
Ostatni raz festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej odbył się w Sopocie w 2019 roku. Była to XIX edycja. Rok później festiwal został odwołany z powodu pandemii koronawirusa. Natomiast w 2021 roku „Dwa Teatry” zostały przeniesione do Zamościa.
„Dwa Teatry” to festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej. Odbywa się raz w roku i jest konkursem słuchowisk radiowych i spektakli telewizyjnych, które miały swoją premierę na antenie w roku poprzedzającym daną edycję festiwalu.
Janusz Kukuła został pominięty
Doradca społeczny prezydenta RP Andrzeja Dudy z rozgoryczeniem skomentował brak uczczenia Janusza Kukuły, twórcę festiwalu „Dwa teatry”, który przez ponad trzydzieści lat kierował Teatrem Polskiego Radia.
Z zainteresowaniem śledziłem XXIII Dwa Teatry-Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej i mam wiele uwag, ale podzielę się z Państwem tylko wybranymi. Po ponad 30 latach kierowania Teatr Polskiego Radia w marcu br. odszedł ze stanowiska dyrektora wybitny reżyser, człowiek który nadał charakter dzisiejszemu teatrowi wyobraźni – Janusz Kukuła. Spodziewałem się, że Polskie Radio wykaże się taktem i subtelnością i w specjalny sposób uhonoruje twórcę festiwalu „Dwa teatry”. Nic takiego się nie wydarzyło. Nawet, jeżeli sam Janusz Kukuła nie chciał lub nie mógł pojawić się osobiście wypadałoby docenić dorobek tego znakomitego twórcy. Gdyby nie nagroda dla wyreżyserowanego przez niego słuchowiska dla dzieci nazwisko Janusza Kukuły by się nie pojawiło
— napisał na platformie X Tadeusz Deszkiewicz.
Stwierdził też w internetowym wpisie, że jego nieobecność została w przewrotny sposób wykorzystana przez Wojciecha Fułka, który miał sobie przypisać odpowiedzialność za powstanie festiwalu. Z kolei reżyser Waldemar Modestowicz „popisał się” politycznym wystąpieniem, podczas którego wyznał, że po zmianie władzy 13 grudnia 2023 r. nastąpił w Polskim Radiu „powiew świeżości”.
Nieobecność Janusza Kukuły wykorzystał niestety Wojciech Fułek z Sopotu, który w jednym z wywiadów sobie przypisał pomysł stworzenia Festiwalu „Dwa Teatry”, podczas gdy pomysłodawcą był dyrektor Kukuła wespół z Januszem Wekslerem (co szczegółowo opisane jest w książce „Janusz Kukuła. Ja to ktoś inny”). Mój niesmak i zażenowanie wzbudziła wypowiedź Waldemara Modestowicza, faworyzowanego przez dyrektora Kukułę reżysera, który w swoim wystąpieniu podczas gali powiedział, że dopiero teraz poczuł „powiew świeżego powietrza” i liczy na to że radio teraz będzie „mądrzejsze i bardziej sprawiedliwe”. Po czym dodał „patrzę w oczy moim nowym prezesom i bardzo na to liczę”
— dodał.
Panie Waldemarze a co Pan robił przez minione lata, przed życiodajnym powiewem tego świeżego powietrza? Czy dyrektor Kukuła Pana ograniczał, czy Pana gnębił? Nie, duet Modestowicz - Rebzda był faworyzowany przy Woronicza i podczas kolejnych festiwali „Dwa Teatry”. Czemu więc miała służyć lejąca się z Pana ust wazelina podczas finałowej Gali?
— zaznaczył Deszkiewicz.
Sensem zawodowego życia jest świadomość możliwości spojrzenia w lustro i powiedzenia sobie samemu „zachowałem się jak trzeba”. Czy władze Polskiego Radia, czy pan radny Fułek i czy Pan Modestowicz mogą sobie spojrzeć w oczy? Ot, taka smutna refleksja człowieka kochającego teatr…
— wyjaśnił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/696686-skandal-na-festiwalu-dwa-teatry-deszkiewicz-komentuje