Żegnamy symbol, człowieka wielkiego serca i niezwykłej artystycznej duszy, który potrafił swoją twórczością powiedzieć rzeczy, których większość z nas nie jest w stanie wyrazić, a w każdym razie nie tak, żeby porwać drugich – powiedział prezydent Andrzej Duda na pogrzebie Leszka Długosza.
W Krakowie odbyły się uroczystości pogrzebowe Leszka Długosza, poety, pieśniarza, kompozytora, współtwórcy kabaretu Piwnica Pod Baranami, Kawalera Orderu Orła Białego. W kościele pw. Świętego Krzyża została odprawiona msza św., którą sprawował abp Marek Jędraszewski, a homilię wygłosił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Artysta spoczął w nowej Alei Zasłużonych, znajdującej się w części wojskowej Cmentarza Rakowickiego. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyły władze państwowe i samorządowe.
Pieśniarz, kompozytor, współtwórca kabaretu Piwnica pod Baranami zmarł 23 marca w swoim domu w Krakowie w wieku 82 lat, po długiej walce z chorobą nowotworową.
W uroczystościach pogrzebowych wziął udział prezydent RP Andrzej Duda.
Żegnamy pana Leszka po jego pięknej drodze życia artystycznego, tutaj właśnie w tym kościele, w kościele św. Krzyża, kościele artystów. Nie przez przypadek. Artystą był nie tylko wybitnym, ale z całą pewnością i pełnym – poeta, pieśniarz, bard, aktor, muzyk, twórca, radiowiec, literat, człowiek wybitny
– powiedział prezydent.
Zaznaczył, że „jego życie było życiem wartości”.
Jego życie było życiem człowieka wartości, artysty bez kompleksów
– dodał.
Niektórzy mówili o nim, że jest bezkompromisowy i nie uważam, żeby mieli rację, bo pan Leszek Długosz był człowiekiem bardzo kompromisowym, bardzo spokojnym i bardzo wyrozumiałym, ale tam, gdzie sprawa dotyczyła tych zasad najgłębszych, rzeczywiście, swoje przekonania miał twarde i niezachwiane. Nigdy im nie zaprzeczył. Był człowiekiem wiary w szerokim tego słowa znaczeniu. Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że wędrówka jego życia właśnie zatoczyła koło
– powiedział prezydent.
Ta urna, która stoi tutaj przed nami, w której spoczywają prochy, czyli szczątki doczesne pana Leszka Długosza, to nie jest końcowa kropka. Jego życie z punktu widzenia jego zasad, którym dawał wyraz także w swoich pieśniach, poezji, twórczości, we wszystkim tym, co mówił, pisał toczy się nadal. To jest zdanie złożone. Pewien jego etap się zakończył. Ta urna jest przecinkiem
– zaznaczył.
Andrzej Duda mówił dalej: „żegnamy naszego przyjaciela, żegnamy symbol, żegnamy człowieka wielkiego serca i niezwykłej artystycznej duszy, który potrafił swoją twórczością powiedzieć rzeczy, których większość z nas nie jest w stanie wyrazić, a w każdym razie nie tak, żeby porwać drugich, a przecież był rozumiany nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami, co tylko dobitniej pokazuje, że był nie tylko Europejczykiem, ale był człowiekiem światowym”.
Panie Leszku, pięknie zapisał się pan w naszej historii, bo z całą pewnością można powiedzieć, że pan ją tworzył, i to zarówno w historii tego miasta, jak i szerzej w historii RP, w wielu ważnych jej momentach, zwłaszcza tej historii najnowszej. Umiał pan nazywać rzeczy po imieniu - tak znaczyło tak, a nie znaczyło nie. W imieniu Rzeczypospolitej z całego serca za to panu dziękuję
– dodał prezydent.
Ostatnie pożegnanie
Prof. Andrzej Nowak wspominał poetę podczas uroczystości na cmentarzu Rakowickim.
Znaliśmy się tylko 35 lat, to nie dużo, niektórzy związani byli z nim przez lata, szczególnie ważne w naszej kulturze lata Piwnicy Pod Baranami. Ale dla nas ten okres 35 lat przyjaźni Leszka ze środowiskiem „Arki”, potem „Arcanów” był szczególnie ważny przez spotkanie z nim, z jego dobrem w codziennych kontaktach, codziennym życiu i z jego wytrwałą optymistyczną pracą nad tym, byśmy o swoich małych ojczyznach nie zapominali, byśmy nie wstydzili się naszych korzeni
– powiedział profesor.
Historyk i przyjaciel artysty wskazał, że Długosz „służył polszczyźnie”.
Nie tylko talentem swojego słowa, swoich piosenek, swojej muzyki, ale także właśnie jako sługa tych, którzy byli przed nim, sługa tych, którzy będą po nim
– dodał.
Syn twórcy, Wojciech Długosz, zwracając się do zebranych, poprosił, by „zachować tatę w jak najlepszych wspomnieniach nie tylko dlatego, że był artystą, ale dlatego, że był po prostu bardzo dobrym człowiekiem, uczciwym, szczerym, zawsze chętnym do pomocy innym i mającym naprawdę niezłomną postawę życiową”.
Myślę, że jego twórczość, która przez dekady dotykała i poruszała jakże wiele osób - ona się obroni. I myślę, że będzie nadal poruszała następne pokolenia
– powiedział.
Podczas uroczystości abp Jędraszewski podkreślił, że jest to pożegnanie „człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, także poezja śpiewana”.
W 2016 roku ukazał się zbiór jego wierszy dawnych i nowych pt. „Ta chwila, ten blask lata cały”. I właśnie ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia, do tego, by tym życiem umieć się także upajać
– wskazał metropolita krakowski.
Jak zaznaczył, „upajanie się życiem to tylko jedna strona tego, co przebija z wierszy pełnych zadumy, nostalgii, świadomości przemijania”.
Świadomości, która najbardziej głęboko została wyrażona w jego wierszu „Końcowa kropka” z tego samego zbioru
zauważył arcybiskup, dodając, że „odejście Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej”.
Kim był Leszek Długosz?
Leszek Długosz (ur. 1941, Zaklików) był poetą, pieśniarzem, kompozytorem, pianistą. W latach 1965-1978 współtworzył kabaret w Piwnicy Pod Baranami w Krakowie. Był Kawalerem Orderu Orła Białego.
Ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, studiował też na Wydziale Aktorskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Na scenie zadebiutował w 1964 r. w teatrzyku piosenki Uniwersytetu Jagiellońskiego Hefajstos. Swój pierwszy tomik poezji „Lekcje rytmiki” wydał w 1973 r. Kolejne zbiory jego wierszy to m.in. „Na własną rękę”, „Z tego, co jest”.
Po rozstaniu z Piwnicą pod Baranami przebywał na stypendium artystycznym we Francji, ufundowanym przez rząd francuski. Zaowocowało ono wydaniem płyty w całości w języku francuskim. Z własnymi recitalami występował w wielu miastach Polski, a także za granicą (m.in. w Austrii, Belgii, Czechosłowacji, Francji, itd.). Niektóre tytuły spośród ponad 10 płyt Długosza to: „W Czarnolesie”, „Także i ty – złota kolekcja”, „Dusza na ramieniu”, „Długosz 2011”.
Publikował felietony w „Czasie krakowskim” i „Rzeczpospolitej”. W TVP współrealizował cykl poświęcony poezji – „Literatura według Długosza”. W Radiu Kraków prowadził autorski program „Przyjemności niedzieli”. Wykładał w Studium Literacko-Artystycznym na UJ w Krakowie. Od 2009 r. był członkiem Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK).
Został uhonorowany m.in. Tytułem Mistrza Mowy Polskiej Vox Populi, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości, a w 2021 r. Orderem Orła Białego. W 2022 r. otrzymał Nagrodę Ministra Kultury za całokształt twórczości.
CZYTAJ WIĘCEJ:
PAP/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/686625-pogrzeb-dlugosza-prezydent-zegnamy-symbol-wielkiego-serca