Nie lada wesołość wywołało wystąpienie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego podczas wczorajszej konferencji prasowej. Polityk PO postanowił „błyskotliwie” skomentować decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o powierzeniu misji utworzenia rządu w nowej kadencji parlamentu przez dotychczasowego premier Mateusza Morawieckiego.
Trzaskowski został zapytany o to, jakich udzieliłby rad Morawieckiemu „na najbliższe dni budowania przez niego koalicji rządowej”.
Do PiS-u można powiedzieć tylko cytując klasyka: „kończ waść, wstydu oszczędź”, dlatego, że to będzie bardzo smutne przedstawienie
— odparł zadowolony z możliwości popisania się swoją erudycją Trzaskowski. Szkopuł w tym, że użył cytatu z „Potopu” w najgorszym dla siebie z możliwych kontekście
„Kończ waść, wstydu oszczędź” – powiedział Kmicic dla pułkownika Michała Wołodyjowskiego, gdy ten drugi publicznie udowodnił w pojedynku swoją przewagę nad Kmicicem i całkowite panowanie nad sytuacją. „Kończ waść, wstydu oszczędź” Kmicica w tej sytuacji oznaczało tyle, co „dobij, nie kompromituj mnie dalej”. Taką właśnie radę dał Rafał Trzaskowski Morawieckiemu.
„Czyta, ale nic nie rozumie”
To, czego nie zrozumiał Trzaskowski, w mig wyłapali jednak liczni komentatorzy jego słów.
Ciekawe, że tak się wypowiada najbardziej oczytany polityk PO.
Wytłumaczenia są dwa:
1) Czyta, ale nic nie rozumie. „Potop” to przecież klasyka. Tymi słowami zwraca się zdesperowany Kmicic do Wołodyjowskiego podczas ich pojedynku, w którym zostaje… pokonany. Bynajmniej ten frazeologizm nie mówi o kompromitacji tego, do którego się zwracamy!
2) Doskonale rozumie, więc przyznaje się do porazki Tuska i własnego obozu, prosząc o łaskę Premiera Morawieckiego.
Jak sądzicie, która wersja jest właściwa?
— nie miał litości nad Trzaskowskim Sekretarz Rady Ministrów Łukasz Schreiber (PiS).
Podobnych obserwacji w mediach społecznościowych pojawiło się całe mnóstwo
Taki oczytany, a nawet nie wie jakie znaczenie mają te słowa Kmicica… No chyba, że zna i źle życzy Tuskowi…
Prezydent Warszawy poprosił premiera Morawieckiego, żeby ten skończył się nad nim pastwić. Ma dość wstydu i upokorzeń
A taki był amerykański :D
Bążur błysnął, w jego stylu
To się chyba nazywa „samozaoranie”
Typowy wykształcony ponad własną inteligencję.
Prezydent Warszawy nie rozumie lektur szkolnych dla nastolatków. Szyby klei taśmą. Na czy on się w ogóle zna?
Chwali się tym angielskim na każdym kroku, a z polskim wyszedł jak Himilsbach
Apel do Pana Prezydenta, żeby go dobił? Świetnie panie trzaskowski! Cytaty trzeba rozumieć, ale z tego wynika, żeś nieuk…zwykły tuk!
rdm/Platforma X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/669918-trzaskowski-zablysnal-nie-rozumie-lektur-dla-nastolatkow