„To już nie są dzisiaj anonimowe postaci, jak można przeczytać na tych tablicach, to są już osoby z imienia i nazwiska, bohaterowie, którzy polegli za wolność Warszawy, wolność Polski” – powiedział podczas podsumowania projektu „Tablice Pamięci” prezes zarządu PGE Wojciech Dąbrowski. To inicjatywa przygotowana i realizowana od 2018 roku przez PGE Polską Grupę Energetyczną we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.
W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej Fundacja PGE rozpoczęła ogólnopolską realizację projektu „Tablice Pamięci”. Ideą przedsięwzięcia jest uzupełnienie i popularyzacja wydarzeń historycznych, poprzez umieszczenie tablic w języku polskim i angielskim w miejscach pamięci II wojny światowej. Projekt „Tablice Pamięci” został objęty patronatem Wiceprezesa Rady Ministrów, ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego oraz ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.
Podziękowania za inicjatywę „Tablice Pamięci” skierował pod adresem prezesa PGE Wojciecha Dąbrowskiego wicepremier Jarosław Kaczyński:
Jest dla mnie zaszczytem, że mogłem skierować do Państwa kilka słów z okazji podsumowania podjętego przez PGE Polskę Grupę Energetyczną we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej projektu „Tablice Pamięci”. Przede wszystkim pragnę z całego serca pogratulować inicjatorom tego przedsięwzięcia, które upamiętniają miejsce walki i męczeństwa osób w czasach II wojny światowej. Tablice Pamięci wtopiły się w warszawski krajobraz i stanowią niezbywalny jej element. Swoją obecnością w Warszawie nie pozwalają zapomnieć o zbrodniach popełnianych przez niemieckiego okupanta. Poświadczają niezłomną wolę walki narodu polskiego z barbarzyńskim najeźdźcą. Podjęta w 2018 roku inicjatywa przyniosła tak piękne efekty w postaci nie tylko odrestaurowania tablic zainstalowanych w miejscach uświęconych krwią Polaków poległych za wolność Ojczyzny, ale również stworzenia strony internetowej oraz innych działań o charakterze edukacyjnym. Jest rzeczą szczególnie ważną, by w dzisiejszych czasach, które cechuje swego rodzaju ucieczka od historii, a także wynikające z niej wykorzenienie z przeszłości, pamięć o istocie naszych dziejów trwała. Brak takiej pamięci, a tym samym brak wiedzy o minionych wydarzeniach, tworzy przestrzeń do manipulacji, do rewidowania dotychczasowych ustaleń w duchu kłamstwa, w duchu zacierania ze względów politycznych, różnicy między katami a ofiarami. Pragnę w tym miejscu podziękować wszystkim osobom, z prezesem PGE Wojciechem Dąbrowskim na czele, które wniosły swój wkład w realizację projektu „Tablice Pamięci”. Niech to dzieło umacnia naszą tożsamość narodową
Realizacja przedsięwzięcia objęła swoim zasięgiem różnorodne formy działalności, poczynając od eksploracji i analizy źródeł historycznych, po działania o charakterze marketingowym. Poza odnowieniem ponad 130 tablic, w ramach tego projektu została stworzona strona internetowa www.tablicepamięci.pl oraz aplikacja mobilna. Ponadto wydano dwujęzyczny album „Pamięć Warszawy” i uruchomiono szereg działań mających na celu przypomnienie zarówno Polakom, jak i turystom, jak wyglądała Polska pod okupacją niemiecką. Podczas realizacji zostało zorganizowanych szereg wystaw, przygotowano 20–planszową wystawę „Ofiary cywilne Warszawy w czasie niemieckiej okupacji w latach 1939 – 1945”, co wpisywało się w ciąg inicjatyw przypominających historię Polski.
Przekazujemy wiedzę w ramach działań edukacyjnych – informujemy, dzięki komu możemy żyć w wolnej Polsce. Szczególnie ważne w ramach tego projektu jest to, że te miejsca nie są już anonimowe, to nie są anonimowe postaci, to są już bohaterowie z imienia i nazwiska – tego nigdy wcześniej nikt nie robił. Uruchamiamy tablice w języku polskim i angielskim. Pamiętajmy o tym, że są to miejsca poświęcone krwią. Nasza ukochana stolica podniosła się z gruzów. Pan Karol Tchorek – rzeźbiarz, wygrał konkurs na upamiętnienie ofiar. Te tablice zyskują nowe życie ze szczególnie ważną różnicą. W czasach komunistycznych okupant był hitlerowski, dzisiaj jest nazywany niemieckim
— podkreśla Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE.
W podsumowaniu realizacji projektu podkreśla się jego istotę, oddanie hołdu ofiarom i pielęgnowanie pamięci. Z wypowiedzi uczestników wydarzenia wybrzmiewa przede wszystkim troska o pamięć historyczną. Dr Karol Nawrocki, prezes instytucji narodowej mówi:
George Duhamel nie mógł pogodzić się z faktem, że pochowani zostali silni i zdrowi mężczyźni. Podczas II wojny światowej cmentarze zapełniły się mężczyznami, cywilami, żołnierzami, kobietami i dziećmi. Jedna ideologia to antypolonizm, rasizm, druga ideologia, chciała zniszczyć świat. Rzeczpospolita Polska została zaatakowana, sąsiedzi Polaków mordowali Polaków. Celem Niemców stała się Warszawa. Znalazła się wśród 100 miast bombardowanych. Polska stolica, Warszawa przez całe 6 lat krwawiła. W Polsce każdego dnia dochodziło do głębokiego antypolonizmu Niemiec. W czasach postępującego relatywizmu jestem wdzięczny, że PGE w zmaganiach o naszą codzienność nie zapomina o historii. Tablice to nie tylko hołd dla Polaków i pogarda dla sprawców. Wśród tych spraw jest pamięć, która przekracza linię życia i śmierci.
Prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreśla, że pamięć o ofiarach z czasu II wojny światowej jest zbiorowym obowiązkiem. Wskazuje, że nie wszyscy w Polsce instytucjonalizowali tę pamięć i nie wszyscy rozumieją, czym jest pamięć dla wspólnoty narodowej. Według Ministra Glińskiego mamy obowiązek pamiętać o ofiarach. Siła wspólnoty narodowej zależy od siły naszej tożsamości i od siły duchowej narodu. Kto tego nie rozumie, ten popełnia grzech wobec narodu. Pod pojęciem pamięci należy zatem rozumieć także jej kultywowanie, przekazywanie następnym pokoleniom i poczucie odpowiedzialności za jej przetrwanie.
Tak, wszyscy znamy i pamiętamy jak było. Przechodzimy często koło tych tablic, pamiętamy z dzieciństwa, z tymi, którzy doświadczyli czasów tej historii, jak nasi rodzice, dziadkowie. Moja pani nauczycielka historii prowadziła nas wszystkich 1 września pod taką tablicę, żeby zapalić znicz, żeby się uspokoić, dlaczego to jest ważne i to była ważna nauka historii. Pamiętać – to jest nasz zbiorowy obowiązek. Bardzo często to były osoby cywilne. Niektórych przy egzekucjach zalewano gipsem, by ofiara nie mogła krzyknąć „Niech żyje Polska”. To był czas straszliwy. Tablice miały za zadanie przenosić pamięć w przyszłość
— mówi prof. Gliński.
Pamiętajmy, że ci, którzy zabijali, nie ponieśli często żadnych kar. Ponad 95 proc. zbrodniarzy niemieckich nigdy nie poniosło kary. Nie poniosło żadnych konsekwencji i państwo niemieckie nie wypłaciło żadnych odszkodowań za zniszczenia i za szanse rozwojowe. Wszyscy Polacy doświadczyli niewyobrażalnych cierpień – o tym musimy pamiętać i musimy pamiętać o tych ofiarach. Wiele wody z Wisły musi upłynąć, by ta pamięć nie była tak bolesna
— dodaje szef MKiDN.
Rozpoczęty w 2018 roku przez spółkę PGE projekt jest prawie zakończony. Jego pierwotna misja uzyskała o wiele szerszy zakres niż zakładano, projekt jest dziś postrzegany jako akcja umożliwiająca informowanie świata o prawdzie historycznej, w której „Tablice Pamięci” milczą wymownie, oddając głos faktom.
Joanna Buczyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/665353-tablice-pamieci-pge-zadbalo-o-pamiec-bohaterow-warszawy