Znany brytyjski muzyk Roger Waters wielki sojusznik Putina został oskarżony o antysemityzm. W wywiadzie udzielonym „Berliner Zeitung” były muzyk Pink Floyd, odpierał zarzuty i uzasadniał poparcie dla Władimira Putina. Waters skomentował także decyzję o odwołaniu koncertu w Polsce i oskarżył Polaków o rusofobię.
Niemieccy dziennikarze poprosili Watersa o komentarz na temat odwołanego koncertu w Polsce. Jego zdaniem działanie było „dużym krokiem w tył”, a on sam został „niezrozumiany”.
„Kamanda Pinka Flojda” mile nie widziana
To jest pokaz rusofobii. Ludzie w Polsce są bardzo podatni na zachodnią propagandę. Chciałbym im powiedzieć: „Jesteście braćmi i siostrami, zbierzcie waszych liderów, żeby przerwali tę wojnę i pomyśleli, o co w niej w ogóle chodzi?”. To po to, by bogaty Zachód się bogacił, a biedni wszędzie jeszcze bardziej biednieli. Przeciwieństwo Robin Hooda. Jeff Bezos ma fortunę blisko 200 mld dol., a tysiące ludzi w Waszyngtonie żyje na ulicy w kartonie
— mówił zdruzgotany muzyk, który według The Sunday Times jest na 13 miejscy najlepiej zarabiających muzyków na świecie z dochodem ponad 210 mln GBP.
Roger Waters, który jest w trakcie światowego tournee, i obenie przebywa w Niemczech został ponownie oskarżony przez dziennikarzy o antysemityzm. Media przypomniały Watersowi jego krytyczne uwagi sprzed kilku lat, kierowane wobec państwa Izrael. Korzystając z okazji muzyk postanowił oczyścić się z zarzutów.
Sympatie Watersa
Basista, który otwarcie przyznaje się do propalestyńskich sympatii stwierdził w wywiadzie dla magazynu Rolling Stone’a, ze:
Żydzi mieszkający w Stanach i Zjednoczonym Królestwie ponoszą odpowiedzialność za akcje podejmowane przez Izrael, ponieważ finansują je”
— powiedział kilka miesięcy temu Waters.
Większość rozmowy z dziennikarzami skoncentrowała się wokół sympatii którą muzyk obdarował Putina.
Putin jedyne, co mówi to: chce chronić rosyjskojęzyczną populację w tych częściach Ukrainy, gdzie mówiący po rosyjsku boją się zagrożenia ze strony skrajnie prawicowego ruchu, który jest zainspirowany puczem na Majdanie w Kijowie. Puczem, który został szeroko zaakceptowany i dyrygowany przez USA
— tłumaczył decyzje dyktatora.
Nadworny muzyk
Waters od początku najazdu Rosji na Ukrainę otwarcie wspiera „kremlowskiego zbira”. Jego słowa doskonale wpisują się w putinowską propagandę. Nie pierwszy raz otwarcie krytykuje także prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Joe Biden? Po pierwsze, rozpala ogień na Ukrainie, a to poważne przestępstwo. Dlaczego USA nie zachęcają Zełenskiego do negocjacji, które wyeliminowałyby potrzebę tej strasznej, potwornej wojny, która zabija, nie wiemy ilu Ukraińców i Rosjan?
— mówił w wywiadzie udzielonnym CNN kilka miesięcy temu.
Były lider Pink Floyd w rozmowie myśli głośno i pyta „kto jest większym gangsterem?”
I zastanawiałem się: czy Putin jest większym gangsterem niż Joe Biden i ci inni amerykańscy politycy od końca II wojny światowej? Nie jestem pewien. Putin nie najechał Wietnamu i Iraku. Czy to zrobił?
— odpowiada.
Chwilę później po raz kolejny wyznał publicznie swoje przywiązanie do Putina.
W porównaniu do Bidena, bronię Putina. Prowokacje USA/NATO przed lutym 2022 były ekstremalne i bardzo niszczycielskie dla interesu zwykłych ludzi w Europie
— zadeklarował.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Onet, Rolling Stone, The Sunday Times
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/633329-kremlowska-strona-muzyka-watersa-obraza-i-oskarza-polakow