Raczek w "Wyborczej": "Polska nie zasługuje na to wyróżnienie". Internauci odpowiadają: "Brzydzi się własnego narodu"

„Sukienka” Tadeusza Łysiaka została we wtorek nominowana do Oscara dla najlepszego krótkometrażowego filmu aktorskiego. Zdaniem krytyka filmowego Tomasza Raczeka, „Polska nie zasługuje na to wyróżnienie”. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” stwierdził, że „nie zasługujemy na to, żeby świat pomyślał, że Polacy są tacy jak w tym filmie. Bo jesteśmy jednym z najmniej empatycznych narodów świata”.

CZYTAJ TAKŻE:

— „Sukienka” Tadeusza Łysiaka z nominacją do Oscara! Tomasz Łysiak nie kryje dumy z syna: „Gratulacje synku. Panie Boże - dziękuję!”

— Tomasz Raczek porównał księdza do… Hitlera?! Grafika wywołała burzę: „To podżeganie do kolejnych napadów na księży”

Raczek przyznał, że film „Sukienka” widział już dwa lata temu, a dzieło Tadeusza Łysiaka – w jego ocenie – zostało uwzględnione w nominacjach, bo „dopiero teraz” trafiło do dystrybucji.

Główna bohaterka żyje bez nadziei na to, że zazna takiego szczęścia jak inni. Jest niskorosła i z góry skazana na to, żeby jej nie dostrzegać, żeby nie traktować jej poważnie. I o to się znajduje młody, przystojny mężczyzna, który okazuje jej zainteresowanie, a ona może pomyśleć o sobie jak każda kobieta. O tym, żeby wyglądać ładnie, żeby ubrać się w ładną sukienkę, żeby się umalować. Przeżyć to, co dla wielu jest normalne, a dla niej jest szczytem marzeń

• mówił o filmie Raczek.

Polska nie zasługuje na wyróżnienie

Jednak zdaniem Raczka, Polska nie zasługuje na to, aby być wyróżniona tym, że „Sukienka” otrzymała nominację do Oscara.

Oglądając ten film, widząc go na liście nominacji do Oscara, miałem poczucie, że Polska nie zasługuje na to wyróżnienie. Nie zasługujemy na to, żeby świat pomyślał, że my jesteśmy tacy jak w tym filmie -  tacy dobrzy i empatyczni. Bo my jesteśmy jednym z najmniej empatycznych narodów świata. Jesteśmy narodem niewdzięcznym, który otrzymał mnóstwo pomocy od innych krajów, a który nie umie uszanować cudzoziemców, gdy przekraczają granicę, nie dostrzega ich człowieczeństwa. Więc ta empatia, którą będziemy się popisywać przy okazji Oscarów, jest niezasłużona. Takich ludzi jak bohaterka tego filmu nie traktuje się w Polsce dobrze, nie ułatwia im się życia, nie myśli się o nich

– oświadczył krytyk filmowy w rozmowie z „Wyborczą”.

Raczek przekonywał, że gdyby Polska otrzymała Oscara, Polacy „chętnie podpisywali pod tym sukcesem i będziemy sobie podbijali bębenka, że polski film dostał nominacje, ale niczego to nie zmieni w paskudnych charakterach dużej części Polaków, którzy mają wpływ na to, kto rządzi tym krajem”.

Sprzeczność z rzeczywistością

Raczek stwierdził, że film Łysiaka „stoi w bardzo dużej sprzeczności z rzeczywistością w Polsce”. Dodał, że „mentalnie to nie jest polski film”, bo w Polsce postępuje znieczulica, brak empatii i obojętność na innych ludzi.

Na zwrócenie uwagi, że gdyby „Sukienka” otrzymała Oscara, to „polscy oficjele” przywitaliby twórców „jak sułtanów” i podpięli się pod ten sukces, Raczek odparł, że „hipokryzja jest elementem naszego godła narodowego”.

Dyskusja w mediach społecznościowych

Słowa Tomasza Raczka stały się powodem dyskusji na Twitterze. Użytkownicy mediów społecznościowych zwracają uwagę, że Raczek żyje w bańce „warszafki” i nie wie, jak toczy się zwykłe życie, nie życie „elit”.

Warto przeczytać wywiad z dwóch powodów: T.Raczek zna się na kinie, ale jest też typowym członkiem elity, która brzydzi się własnego narodu. Uważa, że powinien on być poddany terapii i  wtedy stałby się normalny. Piszę o tym w „Polskiej wojnie kulturowej”.

Tak to prawda. Rozmowa z kimś kto szczerze nienawidzi w gazecie, która uczucia te szczerze podziela.

Opisał „demony” dręczące tzw. Warszawkę! Idąc dzisiaj o kuli przez bazarek, chyba z 50 osób życzyło mi zdrowia, to samo gdy w Warszawie wchodziłem do tramwaju, ustępowali mi miejsca przede wszystkim młodzi, chętnie i z uśmiechem!

To ma chyba drugie dno. Młody reżyser tego filmu to wnuk Waldemara Łysiaka. GW boi się go jak diabeł święconej wody. Zrobią wszystko, żeby to nazwisko zbesztać na każdym polu. Włączył się do tego komuch Raczek. Nie ma się czemu dziwić.

Okazuje się, że syn @TomaszLysiak i @magda_razem zrobił film niepolski. Jak rozumiem odważył się pokazać, że Polscy to nie jest ziejąca nienawiścią tłuszcza przybijająca Stuhrów do drzwi do stodoły.

Czy zgadzacie się z tym co jest napisane w leadzie? Wypowiedział te słowa Tomasz Raczek. Ja chyba, żyję w trochę innym świecie niż ten Pan. Moim zdaniem więcej jest w nas pomagania drugiemu człowiekowi. Czy to na schodach w metrze, czy w sklepie…

wkt/wyborcza.pl/TT