Kompozytor kontra organizatorzy festiwalu. Doszło do zmiany programu III Międzynarodowego Festiwalu Eufonie. Powodem jest utwór autorstwa Pawła Szymańskiego, w którym pojawia się fragment wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego oraz..wystrzał z pistoletu. Publikujemy oświadczenia organizatorów festiwalu.
Podczas Festiwalu organizowanego przez Narodowe Centrum Kultury miało dojść do zaprezentowania nowego utworu autorstwa Pawła Szymańskiego. Organizatorzy zdecydowali jednak o zmianie programu.
Chodzi o utwór „it’s fine, isn’t it?”, w którym użyto klipu dźwiękowego ze słowami Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o słowa prezesa PiS sprzed lat: „Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne”.
Jak wynika z oświadczenia rzecznik prasowej festiwalu, organizatorzy uznali utwór Pawła Szymańskiego za „osobistą manifestację polityczną autora”, która ma być „sprzeczna z ideą festiwalu”. Joanna Bancerowska przekonuje też, że organizatorzy czują się wprowadzeni w błąd przez Szymańskiego.
Przesłaniem Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie jest dialog i budowanie kulturowych pomostów pomiędzy krajami i artystami z naszego regionu. Festiwal adresuje swoją ofertę do wszystkich miłośników muzyki, niezależnie od poglądów politycznych - jest apolitycznym świętem muzyki, które łączy artystów i publiczność ponad granicami i podziałami. W trosce o zachowanie wspólnotowego charakteru festiwalu organizatorzy koncertu zdecydowali o zmianie programu koncertu i zastąpieniu utworu Pawła Szymańskiego it’s fine, isn’t it? na flet i orkiestrę, który jest osobistą manifestacją polityczną autora, sprzeczną z ideą festiwalu oraz zakłócającą jego stricte artystyczny, neutralny politycznie i więziotwórczy charakter, kompozycją Arvo Pärta Fratres na orkiestrę smyczkową i perkusję. Decyzja została podjęta z pełnym poparciem Rady Programowej Festiwalu. Organizatorzy czują się wprowadzeni w błąd i głęboko rozczarowani postawą kompozytora, który naszym zdaniem zamierzał wykorzystać instytucje i podmioty zaangażowane w wykonanie utworu dla osobistej politycznej prowokacji
– czytamy w oświadczeniu rzeczniczki III Międzynarodowego Festiwalu Eufonie.
Sam autor odniósł się do sprawy w rozmowie z gazeta.pl. Paweł Szymański przekonuje, że wobec „jego utworu została zastosowana cenzura prewencyjna”.
Do sprawy odniósł się też przewodniczący Rady Programowej Festiwalu. Dr Mieczysław Kominek ujawnił szczegół, o którym nie wspomniano w artykule na łamach wyborcza.pl, w którym poinformowano o sprawie.
Okazuje się, że:
W trakcie odtwarzania nagrania kompozytor zaplanował wystrzał z pistoletu realizowany przez jednego z perkusistów na żywo. Nagrany materiał wraz z pistoletowym wystrzałem jest oczywistą prowokacją polityczną i nie daje się w żaden sposób powiązać artystycznie z utworem, który jest w istocie koncertem na flet i orkiestrę
– czytamy w oświadczeniu Mieczysława Kominka.
Oświadczenie Prezesa Fundacji Piąta Esencja
Utwór u Szymańskiego zamówiła Fundacja Piąta Esencja. Jak wynika z oświadczenia prezesa Fundacji, Lecha Dzierżanowskiego, honorarium kompozytora wyniosło łącznie 60 tys. złotych.
W związku z oświadczeniem Pawła Szymańskiego umieszczonym na blogu Doroty Szwarcman, a także publikacją artykułu pióra Anny S. Dębowskiej Eufonie. Paweł Szymański ocenzurowany w internetowym wydaniu „Gazety Wyborczej”, jako Prezes Fundacji Piąta Esencja oświadczam, co następuje:
Fundacja Piąta Esencja zamówiła 16 grudnia 2019 r. u Pawła Szymańskiego Koncert na flet i orkiestrę dedykowany Łukaszowi Długoszowi z myślą o wykonaniu na festiwalu Eufonie w 2020 r. Honorarium kompozytora zostało sfinansowane przez MKiDN z środków programu Zamówienia kompozytorskie (48.000 PLN ) oraz Funduszu Promocyjnego ZAiKS (12.000 PLN).
Kompozytor dostarczył partyturę we wrześniu 2020 r. do siedziby Fundacji. Partie głosów wraz z nagraniem zostały przekazane do NOSPR. O fakcie dołączenia do głosów partii nagrania nie zostałem przez kompozytora poinformowany. Zgodnie z umową kompozytor otrzymał wynagrodzenie za swoją pracę.
Z powodu pandemii festiwal Eufonie w 2020 r. został odwołany.
Ponieważ nie było możliwości wykonania kompozycji w 2020 r. Fundacja Piąta Esencja rozliczyła się z IMiT (który był operatorem programu zamówienia kompozytorskie) na podstawie partytury (do której nie była dołączona taśma – kompozytor dołączył taśmę tylko do głosów).
Kompozytor wprowadził zamawiającego i wykonawców w błąd, utajniając swój polityczny koncept w treści partytury. Do partytury nie została dołączona kaseta. Zamawiający nie został poinformowany przez kompozytora, że obok ustalonego składu znajduje się w nim partia taśmy. Taśma zawiera zmultiplikowane i przetworzone elektronicznie nagranie wypowiedzi prominentnego polityka, w trakcie którego pada strzał z pistoletu, co przemilczał kompozytor w swoim oświadczeniu. Użycie taśmy nie było uzgodnione z zamawiającym i zmienia charakter dzieła planowanego jako koncert instrumentalny przekształcając je w prowokację polityczną kompozytora. O tym fakcie nie wiedziała również ani dyrygentka, ani solista, którzy nie mogli na podstawie partytury zorientować się w rzeczywistej wymowie dzieła. Ten fakt właśnie, a nie treść przesłania był powodem decyzji o wycofaniu dzieła z festiwalu. Decyzja ta została podjęta przeze mnie, Prezesa Fundacja Piąta Esencja, która zamówiła ten utwór u kompozytora i dysponuje prawem do jego wykonania do dnia 30 listopada 2022. Fundacja uzgodniła swoje stanowisko z organizatorami festiwalu – Narodowym Centrum Kultury, oraz z wykonawcami koncertu (orkiestra NOSPR, dyrygentka Anu Tali i solista – Łukasz Długosz).
Dlatego decyzja o odwołaniu wykonania jest autonomiczna i wynika wyłącznie z faktu wprowadzenia Fundacji w błąd przez kompozytora (dostarczenie utworu, który kompozytor sam w swojej wypowiedzi określił jako przekaz o charakterze politycznym). Decyzja nie ma nic wspólnego z cenzurą.
12 listopada 2021 podjąłem próby negocjacji z kompozytorem (a nie przedstawiciel festiwalu Eufonie - jak podaje kompozytor w artykule w Gazecie Wyborczej) dotyczącej takiej zmiany jego kompozycji, aby była ona zgodna z przedmiotem dzieła określonym w umowie, jaką kompozytor zawarł z Fundacją w dniu 16 grudnia 2019. Niestety zmiany zaproponowane przez kompozytora (przesłane 14 listopada 2021) nie mogły być przeze mnie zaakceptowane. Obok kasety z nową treścią kompozytor napisał do mnie list, którego upublicznienie sobie zastrzegł, a w nim dokładny opis swojego zamysłu, który spowodowałby, że wykonanie utworu miałoby nadal charakter manifestu politycznego.
O ostatecznej decyzji poinformowałem kompozytora 18 listopada mailem o godzinie 10.00. Kompozytor wprowadza opinię publiczną w błąd informując iż nie otrzymał odpowiedzi na swoje żądanie o podanie autorów decyzji. Po pierwsze – już w treści tego maila znajdowało się precyzyjne określenie („Podjąłem wraz z organizatorami festiwalu Eufonie” - co wskazuje jednoznacznie na autorów tej decyzji – mail był wysłany z adresu, którym posługiwałem się zawsze z Pawłem Szymańskim w sprawach związanych z zamówieniem jego utworu). Po drugie ponowiłem odpowiedź, tłumacząc dodatkowo, że jako zamawiający nie jestem zobowiązany (zwłaszcza wobec jawnej nieuczciwości kompozytora) do wykonania utworu (umowa z 16 grudnia 2019 mówi tylko, iż w razie niewykonania utworu do 30 listopada 2022 r. prawo do prawykonania wraca do kompozytora).
Na koniec oświadczam, że Fundacja Piąta Esencja zajmuje się projektami czysto muzycznymi (organizacja koncertów, produkowanie płyt CD i digitalizacja spuścizny Romana Palestra) i nie chce stawać się przedmiotem jakichkolwiek demonstracji politycznych
– czytamy w oświadczeniu Lecha Dzierżanowskiego.
mly/wyborcza.pl/nck.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/575071-zamieszanie-wokol-festiwalu-eufonie-zmieniono-program