„Wyszyński – zemsta czy przebaczenie” to oficjalna produkcja uroczystości beatyfikacyjnych kard. Wyszyńskiego oraz matki Róży Czackiej. To także spektakularna filmowa realizacja opowiadająca nieznane szerszej publiczności losy wojenne księdza porucznika Stefana Wyszyńskiego – przyszłego Prymasa Polski. W tytułowej roli w filmie wystąpił Ksawery Szlenkier, któremu na dużym ekranie partnerują m.in.: Ida Nowakowska, Marcin Kwaśny, Adam Fidusiewicz, Agnieszka Kawiorska, Lech Dyblik oraz Małgorzata Kożuchowska jako Matka Róża Czacka.
WYSZYŃSKI – ZEMSTA CZY PRZEBACZENIE – w kinach od 17 września.
W uroczystej premierze filmu, która odbyła się w niedzielę, wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
CZYTAJ TEŻ:
— Kard. Wyszyński i Matka Czacka zostali włączeni do grona błogosławionych!
Jako Arcybiskup Metropolita Warszawski pragnę osobiście zatwierdzić, że pełnometrażowy, fabularny film, pod tytułem „Wyszyński - zemsta czy przebaczenie” w reżyserii Tadeusza Syki jest oficjalną produkcją uroczystości beatyfikacyjnych Stefana kardynała Wyszyńskiego i Matki Róży Czackiej oraz obchodów roku 2021, którego Prymas Tysiąclecia jest patronem
— Kard. Kazimierz Nycz – Arcybiskup Metropolita Warszawski.
Jest rok 1944, w ferworze wojny poznajemy młodego księdza Wyszyńskiego, który niedawno został mianowany kapelanem oddziału na terenie Puszczy Kampinoskiej. Równolegle działa on w powstańczym szpitalu. Wszyscy znają go tam pod pseudonimem „Radwan III”. Wojenna rzeczywistość jest dla ks. Wyszyńskiego kuźnią charakteru, walką o nadzieję i miłość, szczególnie wobec nieprzyjaciół. Jak w wojennej codzienności mamy wybaczać – pyta bohater, zwracając się do Źródła swego powołania. W czasie krytycznych sytuacji takich jak rewizja szpitala przez oddziały SS czy podczas łapanki, Wyszyński staje w obliczu próby. Stara się dzielnie wspierać swoich kompanów, dodając im nadziei.
Widziana w oddali płonąca Warszawa i przynoszone przez wiatr spalone fragmenty książek przypominają o trwającym w mieście Powstaniu. Kolejne transporty rannych ze stolicy wymagają natychmiastowej opieki, a niemieckie patrole przeczesują teren w poszukiwaniu wycofujących się bohaterów. W tych niezwykle trudnych czasach hartuje się siła ducha i wielkość serca przyszłego Prymasa Polski. W ogłuszającym huku ostrzałów artyleryjskich, przy łóżkach rannych Powstańców, czy podczas mrożących krew w żyłach spotkań z bezdusznymi hitlerowskimi żołnierzami – wiara ks. por. Wyszyńskiego się hartuje i kształtuje. „Wyszyński - zemsta czy przebaczenie” to opowieść o człowieku, który w obliczu wojny musi dokonywać trudnych wyborów i odpowiedzieć sobie na pytanie „Jak miłować nieprzyjaciół, kiedy przyszło nam do nich strzelać?”.
Bez tego fragmentu życia Księdza Prymasa nie zrozumiemy jego słów, iż niepodległość jest najpiękniejszym darem, jaki Opatrzność daje ludziom, narodom i państwom.
— Jan Józef Kasprzyk – Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Przygotowaliśmy wojenny film fabularny, który pokazuje nieznaną twarz Wyszyńskiego, jego rozterki i zaangażowanie w walkę o Polskę. Wszystko to co wydarzyło się po 1946 roku w życiu Prymasa jest nam znane. Mało kto wie o wojennym wątku Wyszyńskiego. Dlatego powstał ten film. Tym bardziej, że jak przyznawał późniejszy Prymas - „Powstanie Warszawskie mnie ukształtowało”. Dlatego aby zrozumieć Prymasa, trzeba zobaczyć film „Wyszyński - zemsta czy przebaczenie”
— Tadeusz Syka, reżyser i producent filmu.
Postać Wyszyńskiego wydawać się mogła prosta tylko na pierwszych etapie rozmów o filmie. Już pierwszego dnia zdjęciowego wiedziałem, że to nie jest postać jednoznaczna, a sam film nie pokazuje wyłącznie księdza, ale przede wszystkim człowieka. Najważniejsze dla mnie było, aby nie zagrać pomnika a człowieka, który w obliczu wojny, musi podejmować trudne wyzwanie i decyzje
— Ksawery Szlenkier, odtwórca roli tytułowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
WYSZYŃSKI – ZEMSTA CZY PRZEBACZENIE – w kinach od 17 września
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/566116-wyszynski-zemsta-czy-przebaczenie-losy-ks-porucznika