Radni sejmiku województwa łódzkiego postanowili nadać w czwartek wieczorem pośmiertnie piosenkarzowi Krzysztofowi Krawczykowi Odznakę za Zasługi dla Województwa Łódzkiego. Wyróżnienie zmarłemu artyście przyznano jednogłośnie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wniosek o uhonorowanie artysty przyjęty jednogłośnie
Artysta zmarł 5 kwietnia w Łodzi. Pochowano go na leśnym cmentarzu w podłódzkiej miejscowości Grotniki, gdzie wokalista od lat mieszkał z żoną.
Z wnioskiem o odznaczenie wystąpiły władze samorządowe powiatu zgierskiego. Wniosek o uhonorowanie Krzysztofa Krawczyka został przyjęty przez radnych sejmiku jednogłośnie. Odznaka za Zasługi dla Województwa Łódzkiego jest przyznawana wybitnym obywatelom regionu - postaciom, które przyczyniają się do rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturalnego województwa. Dotychczas odznakę przyznano 28 osobom i instytucjom.
Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września 1946 r. w Katowicach. Zadebiutował w 1963 r. w zespole Trubadurzy, a 10 lat później rozpoczął karierę solową. W latach 70. wylansował m.in. przeboje „Jak minął dzień”, „Parostatek” i „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”.
Na początku lat 80. Krawczyk wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie koncertował w klubach Chicago i Las Vegas. Po powrocie do kraju w 1988 r. miał poważny wypadek samochodowy, co zmusiło go do wycofania się na pewien czas z życia artystycznego. Na początku lat 90. wrócił na krótko do USA, by nagrać w Nashville płytę „Eastern Country Album”. W połowie lat 90. wrócił na stałe do Polski.
W 2000 r. wystąpił przed papieżem na Placu Świętego Piotra. W tym samym roku spotkał się z urodzonym w Sarajewie kompozytorem Goranem Bregowiczem, z którym nagrał płytę „Daj mi drugie życie” (2001). W 2002 r. ukazał się album Krawczyka „Bo marzę i śnię”, a w kolejnych latach - m.in. „To, co w życiu ważne” (2004), „Tacy samotni” (2006) i „Nigdy nie jest za późno” (2009).
Krzysztof Krawczyk zmarł w wielkanocny poniedziałek 5 kwietnia. Miał 74 lata.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/549987-wyjatkowe-wyroznienie-dla-krzysztofa-krawczyka