Rozpoczęły się zdjęcia do filmu "Ostatnia wieczerza" o rodzinie Beksińskich. "Można ten film określić jako tragikomedię"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Reżyser filmu Jan P. Matuszyński podkreśla, że o fakcie, iż zajął się właśnie tym tematem zdecydował przede wszystkim świetny scenariusz, zwłaszcza dialogi. Przyznał, że nigdy nie interesowało go zabieranie się za projekty proste, stąd wiele często nowatorskich rozwiązań w filmie.

Jedną z pierwszych decyzji jeżeli chodzi o jego formę było zbudowanie mieszkania Beksińskich i był nam potrzebny widok z okna. Film zaczyna się w 1977 r. nie było więc możliwe uzyskanie go w plenerze. Ponieważ postawiliśmy na realizm zdecydowaliśmy, że przygotujemy projekcje, które będą widoczne za oknem. Staramy się oddać też jak najbardziej wiernie wystrój obu mieszkań, czyli Zdzisława i Zofii oraz Tomasza

— mówił reżyser.

Tomek wychował pokolenie słuchaczy, wielokrotnie mieliśmy styczność z fanami jego audycji, dlatego istotna w filmie będzie również ścieżka dźwiękowa

— dodał. Premiera filmu jest planowana jesienią 2016 r.

Zdzisław Beksiński urodził się 24 lutego 1929 r. w Sanoku. Niedługo po skończeniu architektury na Politechnice Krakowskiej wrócił do rodzinnego miasta. Od 1959 r. do 1967 r. pracował jako plastyk w Sanockiej Fabryce Autobusów Autosan. W 1977 r. przeprowadził się do Warszawy. Beksiński początkowo zajmował się fotografią artystyczną i rysunkiem, później malarstwem i rzeźbą. 21 lutego 2005 r. został zamordowany w swoim mieszkaniu na Mokotowie.

Jego syn Tomasz Beksiński prowadził audycje w programach II i III Polskiego Radia, a pod koniec lat 80. również w Radiu Rzeszów. Tłumaczył także listy dialogowe do filmów m.in. o Jamesie Bondzie oraz programów grupy Monty Pythona. W 1999 r. popełnił samobójstwo.

AM/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych