Jean-Michel Jarre jest jedną z najważniejszych i najbardziej wpływowych postaci w muzyce elektronicznej, a jego nowa płyta zatytułowana: „Electronica Part 1: The Time Machine” to, według samego artysty, najambitniejszy projekt w karierze i opowiada jego osobistą historię o muzyce elektronicznej. Dzisiaj ma miejsce premiera do kolejnego utworu, który znajdzie się na płycie. Tym razem jest to kolaboracja z angielską wokalistką electropopową - Little Boots.
Chciałem opowiedzieć historię muzyki elektronicznej na podstawie własnych przeżyć i z mojego punktu widzenia - od momentu kiedy zaczynałem, aż po dziś dzień. Dlatego postanowiłem współpracować z całym wachlarzem artystów, którzy bezpośrednio lub pośrednio, w czasie kiedy przez ostatnie cztery dekady tworzyłem muzykę elektroniczną, byli związani z tym gatunkiem. Zaprosiłem ludzi, których podziwiam za ich szczególny wkład w ten gatunek muzyczny, którzy są dla mnie inspiracją, ale także takich, których brzmienie jest rozpoznawalne. Na początku nie miałem pojęcia, jak ten projekt będzie wyglądał, ale jestem zaszczycony faktem, że wszyscy których zaprosiłem do współpracy, przyjęli moje zaproszenie.”
- mówi Jarre o projekcie. Anthony Gonzalez (M83), który wystąpił na albumie oddaje cześć Jarre’owi.
JMJ jest dla mnie pionierem. Zrobił naprawdę dużo dla muzyki elektronicznej, zwłaszcza dla artystów mojej generacji, takich jak Daft Punk, Phoenix czy Justice. Spotkaliśmy się po jednym z moich koncertów i zaczęliśmy rozmawiać o współpracy przy tym albumie. Dla mnie to była niezwykła szansa, żeby pracować z jednym z moich ulubionych artystów wszechczasów.”.
Do tej pory Jarre udostępnił efekty współpracy z M83 (Glory), Gesaffelstein (Conquistador), Massive Attack (Watching You) oraz Tangerine Dream (Zero Gravity). Pełna lista utworów zawartych na „Electronica Part 1: The Time Machine” zdradza pozostałych artystów, którzy przyjęli zaproszenie do współpracy. Wśród nich znaleźli się także m.in.: Moby, Boys Noize oraz Armin van Buuren.
„Jean-Michel jest dla mnie wielką inspiracją” - mówi Armin van Buuren – „Jest jednym z powodów, dla których zająłem się muzyką elektroniczną. Był pionierem na wielu polach i naprawdę mnie tym zainspirował. Muzyka trance nigdy nie brzmiałaby tak jak teraz, gdyby nie jego wpływ.”
„Electronica Part 1” to dowód na ciągły rozwój Jarre’a. Przy płycie współpracował z francuskim duetem Air, brytyjską grupą Fuck Buttons, Laurie Anderson, a nawet Petem Townshendem z The Who, co pokazuje, jak zróżnicowany materiał znajdzie się na krążku. Na płycie pojawia się również Vince Clarke, były członek Depeche Mode i założyciel Erasure. Możemy usłyszeć go w dwóch utworach, podkreślając przy tym, że obaj wraz z Jean-Michelem „doceniają piękno, prostotę oraz dźwięk syntezatorów.”
Tworząc i komponując materiał na płytę, Jarre postanowił osobiście poznać wszystkich zaproszonych do współpracy gości, odwiedzając ich w najróżniejszych częściach świata. Takie podejście, chociaż czasochłonne, daje pewność, że pomimo różnorodnych kolaboracji i szerokiego rozmachu, projekt ten jest spójnym i jednolitym dziełem.
Album Electronica to dwuczęściowy projekt, w który zaangażowało się w sumie 30 artystów zaproszonych przez Jean-Michela Jarre’a. Jego pierwsza część – „Electronica 1: The Time Machine” ukaże się 16 października 2015 i dostępna będzie na nośniku CD oraz winylu, a część 2 zaplanowana jest na wiosnę 2016 r.
Q/Sony
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/263835-jean-michel-jarre-wraca-z-nowa-plyta-zobacz-klip