Do sieci trafił teledysk do nowej piosenki Justyny Steczkowskiej „Kto wciska mi kit”. Polska wokalistkę wspiera serbski trębacz Boban Marković. Tę współpracę już porównuje się do niezapomnianego duetu Kayah i Bregović.

Porównania to mało powiedziane. W kontekście tej kooperacji pojawiły się poważne oskarżenia o plagiat!

Podobno piosenka do złudzenia przypomina przebój „Prawy do lewego”. Być może wpływ na taki odbiór kawałka ma jego współautor. Jak relacjonował „Fakt”, Steczkowska do współpracy zaprosiła innego serbskiego muzyka, Bobana Markovicia.

Do sieci trafiły również zdjęcia z teledysku do piosenki, który nie miał jeszcze swojej premiery. On również przywołuje skojarzenia z niezapomnianym „Prawy do lewego” duetu Kayah i Bregović.

Kayah twierdzi, że Steczkowska wykorzystuje jej patent. Niby się śmieje, że królowa bałkańska może być tylko jedna, ale sytuacja jej się nie podoba

— powiedziała tabloidowi znajoma artystki.

Zupełnie inaczej sprawę postrzegała Karolina Korwin-Piotrowska.

Przecież scena z panną młodą i klimaty bałkańskie nie są zarezerwowane dla jednej piosenkarki w Polsce. Nikt nie ma na to monopolu

— grzmiała dziennikarka w rozmowie z „Faktem”.

Szykował się gruby skandal na polskiej scenie muzycznej, ale wszystko wygląda na to, że burza przycichnie, a fani będą mogli cieszyć się kolejnym owocem polsko-bałkańskiej przyjaźni.

Premiera wspólnej płyty Stezkowskiej i Markovicia jest przewidziana na wrzesień.

gah/Fakt/cgm.pl