Dokument o legendarnym liderze grupy Nirvana „Kurt Cobain: Montage of Heck” jest nie tylko wielkim przeżyciem dla fanów grunge’u, ale przede wszystkim gigantycznym wstrząsem dla najbliższym Kurta Cobaina – jego przyjaciół i rodzinę. Najlepszym tego dowodem jest postawa Dave’a Grohla.

Były perkusista Nirvany, a obecnie lider Foo Foghters przyznał, że jeszcze nie widział w całości filmu o swoim koledze z zespołu.

Ta perspektywa mnie przeraża, te wszystkie ujęcia z jego dzieciństwa mogą sprawić, że będę bardzo smutny, a przez te mroczne sceny na końcu mógłbym wybuchnąć

— powiedział Grohl.

Muzyk przyznał, że obejrzał jedynie 10 minut obrazu „Kurt Cobain: Montage of Heck”. W obliczu tego, co wspólnie przeżyli na scenie, w studiach nagraniowych i podczas tras koncertowych Cobain i spółka, trudno się dziwić.

Mroczne piętno śmierci legendarnego artysty wciąż jest dostrzegalne. Na życiorysach były członków Nirvany pozostawiło rysę, której już nie da się usunąć. Grohl zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego trudno mu się dziwić.

gah