Flesz dnia: TWIN PEAKS powraca!, CAINE na emeryturze, DEZERTER, POKAHONTAZ, SPARKS RASISTĄ (?)

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Filmowo, muzycznie, a przede wszystkim... kontrowersyjnie. Zapraszamy na kulturalny flesz dnia!

To już pewne! Oficjalnie potwierdzono, że serial "Miasteczko Twin Peaks" powraca. W tym miejscu udajemy się w pierś, bo sami deklarowaliśmy na "łamach" naszego portalu pesymizm. Produkcja rozpocznie się w 2015 roku, a kolejny epizod zobaczymy już w 2016 roku.

Z tej okazji przygotowano nawet specjalny trailer w nawiązaniu do ćwierćwiecza, jakie minęło od pierwszych odcinków. Oj, będzie się działo... Trzeba przyznać, że już teraz czuć ten specyficzny klimat.


Wszystko ma swój kres, również kariera Michaela Caine'a. Aktor, który właśnie pracuje na planie kontynuacji "Iluzji" najprawdopodobniej już nie wystąpi w żadnym filmie.

Nie mam już ambicji. Kręcę tylko filmy, które chcę kręcić. Jeśli nie dostanę scenariusza, który mnie porwie, pożegnam się z aktorstwem w grudniu po tym, jak skończę pracę nad obecnym filmem -

powiedział 81-letni artysta w rozmowie z Newsnight (cyt. za film.onet.pl).

Dwukrotny zdobywca Oscara nie wykluczył jednak, że gdyby pojawiła się dla niego arcyciekawa propozycja, byłby gotów ją przyjąć. Liczymy na to, że reżyserom nie zabraknie pomysłów.

A już niebawem...


Kariery nie zamierza natomiast kończyć grupa Dezerter. Legendy rodzimego punka właśnie wydali płytę "Większy zjada mniejszego". Już niebawem Krzysztof Grabowski i spółka wyruszą w trasę promują nowy album. Muzycy zagrają nie tylko na polski podwórku. W planie trasy przewidziano m.in. takie miasta jak Dublin i Londyn.

A oto kawałek promujący nową płytę:


Podobną aktywnością wykazują się panowie z Pokahontaz. 3 października ukazał się ich nowy krążek "Reversal". Hiphopowcy właśnie zaprezentowali klip do utworu promującego album - "Życie jest piękne". Zrobiło się sentymentalnie...


A na koniec coś ze świata literatury i jak to z literaturą w ostatnim czasie bywa, nie obejdzie się bez skandalu. Nicolas Sparks został oskarżony przez byłego dyrektora założonej i finansowanej przez siebie szkoły o rasizm i homofobię. Pedagog złożył pozew o odszkodowanie przeciwko pisarzowi, ponieważ literat miał zakazywać mu rekrutacji ciemnoskórych uczniów i miał wspierać prześladowanie homoseksualistów w murach szkoły.

Jak widać, każdy kraj ma swoje Karpowiczgate...

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych