Pisarz odwołuje spotkanie, Queen post mortem, syn Nicolasa Cage'a prezentuje nową piosenkę, a Maria Sadowska rusza w Polskę.
Szczepan Twardoch lubi stroić fochy, a to pisze "P...l się, Polsko", a to znowuż blokuje ludzi na swoim Facebooku, a to znowuż opowiada na prawo i lewo, co go wk..a. Tym razem pisarz tak się rozsierdził, że... odwołał spotkanie z czytelnikami. O sprawie poinformował na swoim profilu na popularnym portalu społecznościowym.
Szanowni, z przykrością informuję, że nie odbędzie się spotkanie ze mną, które miało się odbyć w Łodzi 25 września. Nie odbędzie się, ponieważ nie przyjadę. Nie przyjadę, ponieważ się wkurwiłem. Wkurwiłem się, ponieważ przeczytałem poniższą notkę, która jest tak idiotyczna, że przepraszam, ale nie -
zagaja literat, po czym spieszy z wyjaśnieniem:
Po pierwsze, nie jestem "zagorzałym Ślązakiem". Po drugie, nie toleruję używania określenia "Ślązak" jakby był to jeden z moich tytułów zawodowych. Nie spotkałem się jak do tej pory z tym, żeby ktoś nazywał np. Łukasza Orbitowskiego "pisarzem, publicystą i Polakiem". Po trzecie, napisałem parę ważniejszych rzeczy niż facebookowe statusy i wypowiedzi w wywiadach i nie zamierzam występować na spotkaniach jako autor tychże. Po czwarte, "obraził kobiety"? Serio? No, to naprawdę, towarzystwa chama Państwu z Liberté! oszczędzę.
Mimo wszystko, pisarz ze Śląska (choć piszący po polsku) wyraża jakąś formę żalu:
Przykro mi ze względu na Czytelników, którzy zamierzali się ze mną zobaczyć, ale nie wyobrażam sobie sensownego spotkania po takim anonsie. Dziękuję za uwagę.
Łódź również dziękuje. Dla Jakóbiaka czas znalazł...
Na taki status w literaturze, jaki grupa Queen ma w muzyce - Twardoch będzie musiał sobie jeszcze zapracować. Już 10 listopada na półki sklepów muzycznych trafi nowa płyta zespołu z trzema piosenkami zaśpiewanymi przez samego Freddie'ego Mercuty'ego! Oprócz nowinek nie zabraknie największych przebojów i utworów wybranych przez najbardziej zagorzałych fanów.
Panie i Panowie, nadchodzi "Queen Forever"!
Fajnie jest mieć znanego starego. Coś o tym wie Weston Coppola Cage, który dzięki nazwisku taty stał się znanym muzykiem. Młody Cage właśnie zaprezentował piosenkę, która promuje jego debiutancką płytę utrzymaną w heavymetalowej konwencji.
Jestem bardzo zadowolony z płyty. Udało mi się stworzyć perfekcyjne połączenie industrialu, folku i heavy metalu -
powiedział Weston Coppola (cyt. za muzyka.onet.pl).
Dodajmy jeszcze, że skromności... A wydawało, że się będzie próbował iść w ślady ojca. W końcu zaliczył już kilka występów na dużym ekranie u jego boku.
Podobny do ojca?
Wygląda na to, że sakramentalna formuła "dopóki Was śmierć nie rozłączy" nie dotyczy postaci z serialu "Gra o tron". Charles Dance, który grał postać Tywina Lannistera zapowiedział, że jego bohater pojawi się w piątej edycji popularnego serialu. Patrzcie, zabili go i uciekł... Uwaga na spiler!
A żeby nie było zbyt szowinistycznie, mały kobiecy parytecik na zakończenie flesza. Maria Sadowska opuściła studio telewizyjne i wyszła na ludu pracującego miast i miasteczek, aby przypomnieć, że hasło "piosenkarka" w jej notkach biograficznych nie jest ściemą. Artystka będzie promować swój nowy album "Jazz na ulicach", na którym możemy usłyszeć m.in. Urszulę Dudziak.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252164-flesz-dnia-twardoch-obrazony-queen-mlody-cage-gra-o-tron-sadowska