Z cyklu świat się kończy!: BOŻENKA łamie śluby czystości! Dialog jak z BORGIÓW!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
screenshot z YouTube
screenshot z YouTube

"Kochanie, ja nie jestem wierzący, ale myślę, że gdyby Bóg istniał, to nigdy by nie karał za miłość"- ta scena i ten dialog przejdzie do historii polskiej telewizji. Panie i Panowie: w „Klanie” powiało niemal „Rodziną Borgiów”! Szkoda, że Rysiek nie dożył.

W poniedziałkowym odcinku „Klanu” Bożenka (Agnieszka Kaczorowska) zrobiła to ze swoim narzeczonym Miłoszem (Konrad Darocha). Ta scena może przebić inne wiekopomne klanowskie klasyki. Panie i Panowie- oni są głębsi niż papież w „Rodzinie Borgiów”!

Kiedy Miłosz udowodnił ukochanej, że nie jest ojcem dziecka Andżeliki, Bożenka postanowiła mu wybaczyła. Wybaczenie spowodowało złamanie ślubów czystości…

Nie masz mi za złe, że...

– zapytał grający lepiej niż Misiek Koterski na Prozaku Miłosz.

Że złamałam słowo i z tobą? To mogę mieć za złe tylko sobie

  • odpowiedziała z tym co miss Lepperiady miała w oczach Bożenka. Och…dziewczyny od Ironsa naprawdę mogą się schować!

Nie pomogłem ci wytrwać, wręcz przeciwnie

ciągnie dialog pewnym głosem miszcz sztuki aktorskiej, przebijający Marlona Brando w „Ostatnim Tango w Paryżu”.

Sama tego chciałam. Pomyślałam, że skoro chcę być z tobą zawsze, to będzie mi to wybaczone... dodała Bożenka. Wtem do gry wszedł sam Pan Bóg….

Kochanie, ja nie jestem wierzący, ale myślę, że gdyby Bóg istniał, to nigdy by nie karał za miłość. mówi Miłosz.

A gdzie Deus Ex Machina? Jest i to taki jak z piosenek Jima Morrisona. Dionizos wchodzi do Klanu…szkoda, że Rysiek tego nie dożył… Teraz pasowałby do "9 i pół sekund w Klanie".

Q

------------------------------------------------------------------------

Uwaga!

Tylko u nas, wSklepiku.pl, możesz nabyć bardzo atrakcyjne gadżety portalu, które doskonale sprawdzą się jako prezent!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych