Szumowska o polskich "przywarach": "Dla filmowca, artysty to najciekawsze zagadnienia"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Małgorzata Szumowska, reżyser nagrodzonego na festiwalu w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem filmu „Body/Ciało”, cieszy się z sukcesu i zapowiada, że nie zamierza zmarnować tej szansy. Jak opisze Polskę w swoich kolejnych filmach, by trafić w gusta zagranicznej publiczności?

W rozmowie z „Polska The Times” Szumowska opowiada o swoim filmie, który „obnaża ciemne oblicze Polski”.

A do tego żyjemy w patriarchalnym społeczeństwie

— utyskuje Szumowska.

Reżyserka” przyznaje, że jej zamiarem było ukazanie Polski ze wszystkimi jej mankamentami, bo specyfiką naszego kraju są według niej „przywary”.

Dla filmowca, artysty to najciekawsze zagadnienia

— wyznaje.

Nie zastanawia się nad tym, co o napisze polska prasa, bo jej filmy mają premiery za granicą. Dopiero potem czyta polskie oraz zagraniczne recenzje i jest zadowolona, gdy większości jej filmy się podobają. Zależy jej na podniesieniu temperatury dyskusji.

W Berlinie, odbierając nagrodę, stwierdziła:

Jestem reżyserem, ale i kobietą - to jest super kombinacja.

Swój manifest tłumaczy tym, że zasada równouprawnienia wciąż nie doczekała się „pełnej realizacji”.

Wyróżnienie na Berlinale to przełom w jej życiu zawodowym.

Poważnie zastanawiam się nad kolejnym filmowym krokiem, by nie zmarnować tej szansy

— zapowiada Szumowska.

Dla filmowca, któremu bardzo zależy na zdobywaniu zagranicznych nagród, ukazywanie „mankamentów” Polski to rzeczywiście „najciekawsze zagadnienia”. Twórcy filmów opisujących takie oblicze naszego kraju, z którego możemy być dumni - jego historię, kulturę i bohaterów, na Niedźwiedzie w Berlinie i Oscary w Hollywood raczej nie mają co liczyć…

bzm/”Polska The Times”

Czytaj także: Berlinale: Srebrny Niedźwiedź dla Małgorzaty Szumowskiej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych